Kraj

Kalisz i Arłukowicz na listach SLD do Sejmu

Wojciech Barczyński / Forum
Posłowie SLD Ryszard Kalisz i Bartosz Arłukowicz jednak wystartują do Sejmu. Na listach Sojuszu raczej nie znajdzie się miejsce dla Józefa Oleksego, a Leszek Miller się waha.

Nie będzie wycinania niepokornych posłów z list, ani zsyłania ich do Senatu. Jak twierdzi nasz rozmówca z kierownictwa SLD, jest już prawie przesądzone, że Ryszard Kalisz wystartuje do Sejmu z Warszawy (choć na razie nie wiadomo, z którego miejsca; na pewno nie z pierwszego). Zaś Bartosz Arłukowicz w najbliższych dniach dostanie do wyboru kilka okręgów. Wraz z zapewnieniem, że jakiego wyboru nie dokona, jego nazwisko otworzy listę.

Obaj posłowie jakiś czas temu popadli w niełaskę u szefa SLD Grzegorza Napieralskiego. Kalisz za krytykę przewodniczącego (ostatnio mocno wyciszoną), zaś Arłukowicz za odmowę startu w wyborach na prezydenta Szczecina (z tego powodu nie dostanie się na szczecińską listę SLD). Od pewnego czasu spekulowano, że obaj mogą za karę wylądować na listach do Senatu, co w związku ze zmianą ordynacji na jednomandatową, praktycznie pozbawiałoby ich szans na wejście do parlamentu.

Tak się jednak nie stanie. – Zdecydowała polityczna kalkulacja. Nie chcemy osłabiać Sojuszu niepotrzebnymi wojnami, szczególnie, gdy istnieje szansa na dobry wynik w wyborach. Można Ryszarda Kalisza lubić lub nie, ale to polityk popularny, który zdobywa w wyborach wiele głosów – mówi nasz rozmówca z władz SLD.

Polityczna kalkulacja przesądziła również o tym, by na listy Sojuszu nie wpuszczać Józefa Oleksego. W SLD uznano, że były premier i marszałek Sejmu niezbyt dobrze pasuje do nowego wizerunku partii, w której dominują młodzi politycy. Tego typu wątpliwości kierownictwo Sojuszu nie miało w stosunku do Leszka Millera. Ten jednak wciąż nie podjął decyzji, czy wystartować w wyborach.

 

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Interesy Mastalerka: film porażka i układy z Solorzem. „Szykuje ewakuację przed kłopotami”

Marcin Mastalerek, zwany wiceprezydentem, jest także scenarzystą i producentem filmowym. Te filmy nie zarobiły pieniędzy w kinach, ale u państwowych sponsorów. Teraz Masta pisze dla siebie kolejny scenariusz biznesowy i polityczny.

Anna Dąbrowska
15.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną