Pismo w tej sprawie wysłane zostało do byłego dwukrotnego dowódcy GROM 21 maja. Czy odznakę odda, nie wiadomo. – Odmawiam wszelkich komentarzy – mówi. Komentować sprawy nie chce również GROM. Tym bardziej że dotychczas przypadków odebrania prestiżowej odznaki tej formacji było zaledwie kilka. Wszystkie dotyczyły osób, które złamały prawo.
Z uzasadnienia decyzji wynika, że gen. Polko „utracił zaufanie żołnierzy jednostki swoimi niedawnymi wystąpieniami w mediach”, kiedy wokół jednostki zrobiło się głośno po oskarżeniach o nepotyzm i nieprawidłowości ze strony jednego ze zwolnionych dowódców grupy bojowej. „W szczególności Pana wypowiedzi w prasie, określające sytuację w Jednostce jako patologiczną i nawołujące do odejścia jej obecnego Dowódcy, przy braku jakichkolwiek dowodów w tym zakresie (...). Takie postępowanie głęboko ugodziło dumę i godność żołnierzy GROM”.
Gen. Polko również nie pozostał dłużny. Poczuł się dotknięty i obrażony listem, który podpisało 416 żołnierzy GROM. Złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury wojskowej. Dialog pomiędzy byłymi i obecnymi dowódcami, prowadzony za pośrednictwem mediów i prokuratury, źle wróży miłej atmosferze na święcie 20-lecia jednostki, które przypada 13 czerwca.