Klasyki Polityki

Siatka cioci Tani

Siatka cioci Tani. Najpierw handlowała mięsem, potem kobietami

Tatiana Wozniak, „Ciocia Tania”, przehandlowała do agencji towarzyskich ponad 300 kobiet, inkasując na początku za każdą po 200 dol. Tatiana Wozniak, „Ciocia Tania”, przehandlowała do agencji towarzyskich ponad 300 kobiet, inkasując na początku za każdą po 200 dol. Karol Zięba / Polityka
Handel ludźmi, zwłaszcza kobietami, daje już zyski porównywalne z rynkiem broni i narkotyków. Szlaki handlarzy przechodzą przez całą Europę, a Polska jest ważnym przystankiem.

Rzeszowska policja i prokuratura rozpracowały taką siatkę. Na jej czele stała Tatiana Wozniak, 52-letnia Ukrainka ze Lwowa. Zwana pieszczotliwie przez ludzi w branży ciocią Tanią, początkowo trudniła się handlem mięsem. Następnie zmieniła branżę. Prokuratura zarzuca jej, że koordynowała handel żywym towarem. Sprzedawała kobiety osobom prowadzącym agencje towarzyskie, inkasując za każdą z nich 200 dol. i pobierając następnie od każdej miesięcznie równowartość 50–100 dol. Miała grupę odbiorców na Podkarpaciu.

Istnieje uzasadnione podejrzenie, że w ciągu dwóch lat ciocia Tania przehandlowała co najmniej 300 kobiet. Ale dowody udało się zgromadzić w 60 przypadkach. Dziewczyny zmuszano do prostytucji groźbą i przemocą, oporne straszono śmiercią.

– Od niedawna handel ludźmi wyrasta na sprawę polityczną, stał się przedmiotem rozmów międzynarodowych ze względu na rosnącą skalę zjawiska. Wrażenie robi zwłaszcza liczba sprzedawanych dzieci – mówi Piotr Mierecki z departamentu współpracy zagranicznej MSWiA.

Eksplozja biznesu nastąpiła niemal równocześnie z nadejściem w tej części Europy liberalizacji politycznej i gospodarczej, otwarciem granic, zniesieniem wiz, ułatwieniami w kontroli granicznej. Za pracą ruszyły w świat tysiące kobiet, mężczyzn i dzieci: liberalizacja oznaczała otwarcie, ale często także uwiąd rodzimych gospodarek, bezrobocie i brak perspektyw. Każdy Zachód był niczym Mekka. Dla Polek – Berlin, Amsterdam, Madryt. Dla Ukrainek, Białorusinek, kobiet z Litwy, Łotwy i Bułgarii – Rzeszów, Warszawa, Poznań, Leszno. Zachód, gdzie modne były ciemnoskóre lub Azjatki, Tajki, Wietnamki, odkrył nagle słowiańską urodę. Kobiety z Europy Środkowej, a potem z krajów postradzieckich stały się poszukiwane w Niemczech, Holandii, Belgii, Grecji, a nawet w Japonii.

Polityka 23.2004 (2455) z dnia 05.06.2004; Społeczeństwo; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Siatka cioci Tani"
Reklama