Klasyki Polityki

Prokreacyjnie rozrzutni

Bieda się rozmnaża. Matki liczyły na miłość, nie becikowe

Problem uzależnionych od pomocy społecznej, życiowo ospałych, ale też zarażonych alkoholizmem jest ogromny. Problem uzależnionych od pomocy społecznej, życiowo ospałych, ale też zarażonych alkoholizmem jest ogromny. fffranz / PantherMedia
Stworzyliśmy sprytny (innowacyjny) język, którym obsługujemy stary problem w sposób politycznie, etycznie i konstytucyjnie poprawny. Ktoś w końcu musi pierwszy zmienić styl.
Szacuje się, że w samej Warszawie mieszka 15 tys. skrajnie zaniedbanych dzieci.Mirosław Gryń/Polityka Szacuje się, że w samej Warszawie mieszka 15 tys. skrajnie zaniedbanych dzieci.

Co roku drukarki zobligowanych unijnie Ośrodków ­Pomocy Społecznej wypluwają strategie rozwią­zywania problemów, zagadnienia horyzontalne, plany operacyjne itd. Po wstępie w stylu „rodzina zaliczana jest do najstarszych struktur społecznych” (to Grajewo), w analizie SWOT, oceniającej mocne i słabe strony stałych klientów, charakteryzują ich jako: wielodzietnych, bezrobotnych, roszczeniowych, niezaradnych wychowawczo, których głównym ­kryterium zachowań społecznych jest chęć przetrwania.

W strategiach mówi się o nich – defaworyzowani. Słowo patologiczni byłoby stygmatyzujące, a standard basic opieki nad klientem to upodmiotowianie go. Nie ma gorszych ani lepszych. Żadna dysfunkcyjność nie może być powodem, by kimś pogardzać. Także tymi, którzy mimo ospałości życiowej preferują – mówiąc językiem demografów – rozrzutny styl reprodukcji.

W grudniu 2013 r. z powodu uprzedmiotowienia Wioletty S. poprzez „dokonanie jej ubezpłodnienia” sąd skazał lekarkę z Szamotuł na rok więzienia w zawieszeniu. Wykonując cesarskie cięcie Wioletty S., poszła na skróty. Powinna wybudzić pacjentkę z narkozy i poinformować ją, że przy następnym (dziewiątym) porodzie może jej pęknąć macica. Czy wyraża zgodę? Ociężała intelektualnie powódka i jej 67-letni partner, choć od lat pionizowani życiowo przez panie z MOPS, powoływali się w sądzie na traumę wywołaną świadomością, że już nie mogą mieć więcej dzieci.

Jak – żeby nie zaleciało eugeniką – porozmawiać o rozrzutnym stylu reprodukcji defaworyzowanych? O tym, że strategie OPS składają się z metajęzyka-impotenta, który przykrywa istotę spraw?

Polityka 13.2014 (2951) z dnia 25.03.2014; Społeczeństwo; s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Prokreacyjnie rozrzutni"
Reklama