Angielski Grunwald
Angielski Grunwald, czyli bitwa pod Azincourt. To zwycięstwo nad Francją Brytyjczycy wspominają do dziś
Spektakularny triumf oddziałów angielskich nad wojskami Karola VI – jeden z epizodów wojny stuletniej toczącej się w latach 1337–1453 – nie oznaczał zakończenia konfliktu, ale osłabił przeciwnika i rozsławił zwycięzców. Bitwa zapisała się w brytyjskiej historii i kulturze także z innych powodów.
Problemy Francuzów z Anglikami i vice versa zaczęły się już za panowania Wilhelma Zdobywcy (1028–87). Następcy księcia normandzkiego na tronie Anglii kontrolowali część ziem królestwa po drugiej stronie kanału i zgłaszali pretensje do jego korony. Zbrojna wyprawa Henryka V jesienią 1415 r. była kolejną próbą przeforsowania tych roszczeń.
Henryk V uderzył pierwszy
Młody władca postanowił wykorzystać wojnę domową we Francji oraz chorobę psychiczną króla Karola VI i wkrótce po wstąpieniu na tron Anglii w 1413 r. zgłosił się po koronę Kapetyngów. Strona francuska odrzuciła jego główny argument – pokrewieństwo z rodem panującym przez praprababkę Izabelę Francuską. Król zaproponował więc rezygnację z roszczeń w zamian za rękę królewny Katarzyny, 600 tys. funtów (ok. 2 mld zł w przeliczeniu na dzisiejsze wartości) oraz Normandię, Akwitanię i parę innych prowincji jako dziedziczne księstwa. Na te warunki Francuzi się nie zgodzili.
Henryk uznał to za zniewagę i w sierpniu 1415 r. wylądował z 12-tysięczną armią pod Harfleur. Po zdobyciu miasta rozpoczął triumfalny marsz przez Normandię i Pikardię. 60 km na południe od Calais drogę zagrodziły mu wojska francuskie.
Przebieg bitwy znany jest dość dobrze dzięki relacjom jej uczestników i kronikom powstałym wkrótce po wydarzeniach z jesieni 1415 r. Oddziały Karola VI ustawiły się na polach między wsiami Azincourt i Tramecourt. „Miejsce to – wspominał później Burgundczyk Jean Le Fèvre – było bardzo wąskie i nader korzystne dla Anglików, ale dla Francuzów – wprost przeciwnie.