Historia

Akcja widmo

Ten zamach na nazistów stał się legendą. Tyle że nie miał miejsca

Odsłonięcie pomnika pod Ełkiem, 1989 r. Odsłonięcie pomnika pod Ełkiem, 1989 r. AN
Brawurowy zamach na esesmanów w lesie pod Ełkiem w październiku 1943 r. doczekał się pomnika i uwiecznienia w literaturze, a jego uczestnicy – orderów Virtuti Militari. Tyle że nie miał miejsca.

W okresie popaździernikowej odwilży na przełomie lat 50. i 60. monopolistyczna organizacja kombatancka Związek Bojowników o Wolność i Demokrację (ZBoWiD) łaskawiej spojrzała na Armię Krajową, dotychczas zepchniętego na margines „zaplutego karła reakcji”. Byli akowcy wreszcie mogli ubiegać się o uznanie zasług z czasu walki, stopni wojskowych, odznaczeń, a także o świadczenia finansowe. Musieli jednak przejść weryfikację. Jej podstawą były kwestionariusze podpisane przez dwóch wiarygodnych świadków, potwierdzone przez dowódców AK.

W trakcie tej weryfikacji dawni konspiratorzy często popuszczali wodze fantazji, aby uzyskać uprawnienia kombatanckie, awanse i ordery. Po latach więzień i poniżania oszukiwano komunistyczną władzę, ubarwiano relacje, ale też fałszowano historię AK. Nie obeszło się bez „lipnych papierów” i fałszywych partyzantów.

W grudniu 1964 r. były dowódca Okręgu Białystok AK płk Władysław Liniarski ps. Mścisław lub Wuj zaapelował do swoich byłych podkomendnych: „Prosiłem Kolegów o napisanie relacji osobistych naświetlających obszernie pracę AK. (...) Proszę mi przysyłać relacje według wytycznych, które otrzymaliście: chodzi o pracę w okresie okupacji hitlerowskiej. Historia prosi wszystkich dowódców i żołnierzy AK o szczegóły – bo te przeważnie są ukryte i idą z czasem w zapomnienie”.

Płk Liniarski w czasie wojny dał się poznać jako ostrożny konspirator, pragmatyczny, powściągliwy, rozważny dowódca. Krytykował brawurowe akcje Uderzeniowych Batalionów Kadrowych, pociągające za sobą represje wobec ludności cywilnej i dekonspirację ludzi podziemia. Jednak w latach 60. domagał się od podkomendnych wymienienia jak największej liczby akcji przeciwko Niemcom. Chciał dać odpór narracji władzy mówiącej o bezczynności AK w czasie okupacji, a także polepszyć byt dawnych partyzantów.

Polityka 41.2024 (3484) z dnia 01.10.2024; Historia; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Akcja widmo"
Reklama