Historia

Jak Misztal szedł po Wałęsę

Jak Misztal szedł po Wałęsę. Komandosi mieli zdusić protesty siłą

Naczelnik Wydziału Zabezpieczenia Komendy
Stołecznej MO Edward Misztal (z prawej) podczas ćwiczeń. Miał dowodzić plutonami specjalnymi w Gdańsku. Naczelnik Wydziału Zabezpieczenia Komendy Stołecznej MO Edward Misztal (z prawej) podczas ćwiczeń. Miał dowodzić plutonami specjalnymi w Gdańsku. Zenon Żyburtowicz/Afa Pixx / PAP
W sierpniu 1980 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaproponowało siłowe złamanie strajków na Wybrzeżu. Komandosi byli gotowi do akcji.
Historyczna brama Stoczni Gdańskiej.Wikipedia Historyczna brama Stoczni Gdańskiej.

Ekipa Edwarda Gierka – pamiętająca skutki krwawej pacyfikacji Grudnia ’70 – zdecydowała się na „mniejsze zło”, za jakie uznała realizację postulatów strajkowych, wśród których kluczowym była zgoda na utworzenie niezależnych (od władz i pracodawców) związków zawodowych. Mimo politycznej decyzji o rezygnacji z działań siłowych w MSW przygotowywano się do nich nawet w ostatnich godzinach przed podpisaniem porozumień gdańskich. Komandosi, którzy mieli zatrzymać przywódców strajku, byli gotowi do akcji.

26 sierpnia 1980 r. o godz. 10.00 Sztab Operacji „Lato 80” (struktury MSW utworzonej 10 dni wcześniej „dla koordynowania zintensyfikowanych działań jednostek resortu spraw wewnętrznych w celu zapewnienia bezpieczeństwa, ładu i porządku publicznego w kraju”) przedstawił swoją wizję zakończenia strajków na Wybrzeżu. Zakładała uruchomienie – przy wykorzystaniu jednostek Marynarki Wojennej – portów w Gdańsku oraz Świnoujściu, a także blokadę Stoczni Gdańskiej im. Lenina przez Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej (ZOMO) z „jednoczesnym ultymatywnym wezwaniem” strajkujących do jej opuszczenia.

Ująć Wałęsę i wycofać się

Jednocześnie miała zostać rozpoczęta akcja propagandowa skierowana do gdańskich stoczniowców i mieszkańców Trójmiasta mająca zaprezentować rzekomą dobrą wolę władz i zrzucić odpowiedzialność za niepowodzenie negocjacji na „elementy antysocjalistyczne”, czyli działaczy opozycji. Przewidywano aresztowanie czołowych opozycjonistów, wniesienie przeciwko nim aktów oskarżenia oraz zablokowanie (ponowne) łączności telefonicznej z Wybrzeżem. Konieczność zastosowania działań siłowych uzasadniano rozszerzającymi się strajkami, które objęły kolejne ośrodki (m.

Polityka 35.2023 (3428) z dnia 22.08.2023; Historia; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Jak Misztal szedł po Wałęsę"
Reklama