Decyzja Komisji nie liczy się z ustaleniami badaczy ani z nauczaniem Kościoła. Kościół współczesny jasno stwierdza, że nigdy nie było żydowskiego mordu rytualnego, a chrześcijanin takie insynuacje musi potępić jako oszczerstwa obraźliwe wobec narodu żydowskiego.
Dwie instytucje wydały po umorzeniu dochodzenia ostre oświadczenia: Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Zygmunt Stępiński, dyrektor POLIN, napisał: „Szanując autonomię uczelni, nie mogę milczeć, gdy w świat idzie przekaz rodem z »Protokołów mędrców Syjonu«, nazistowskiej czy stalinowskiej propagandy. To wszystko w XXI w., w kraju tak doświadczonym przez historię jak Polska, po prostu nie mieści się głowie”.
Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny zaprotestowało nie tylko przeciwko umorzeniu, ale i jego uzasadnieniu, „które w istocie stanowiło potwierdzenie oburzających stwierdzeń ks. Guza”. Ryszard Holzer na stronie internetowej wiadomo.co napisał, że Komisja Dyscyplinarna KUL, „zamiast potępić i wywalić ks. Guza na zbity pysk’’, stwierdziła, że jego oszczerstwa to wiedza naukowa. Syn znanego historyka Jerzego Holzera dodaje, że rady wydziałów historycznych polskich uniwersytetów powinny zerwać kontakty z KUL.
Co powiedział ks. Guz
A było tak. 26 maja 2018 r. ks. Tadeusz Guz – ur. 1959, teolog, filozof, wykładowca w Instytucie Filozofii KUL, mianowany profesorem nauk humanistycznych przez prezydenta Andrzeja Dudę w 2017 r. – podczas wykładu publicznego w Warszawie, pod patronatem „Naszego Dziennika”, podjął temat rzekomych mordów rytualnych przypisywanych Żydom.
Powiedział: „My wiemy, kochani państwo, że tych faktów, jakimi były mordy rytualne [wytłuszczenie red.