Historia

Początek wielkiej nocy

Pogrom wielkanocny 1940. Zaczęło się od plotki

Warszawa, styczeń 1940 r., niemieckie ostrzeżenie „Obszar zagrożony tyfusem” na terenie dzielnicy żydowskiej. Warszawa, styczeń 1940 r., niemieckie ostrzeżenie „Obszar zagrożony tyfusem” na terenie dzielnicy żydowskiej. Hugo Jaeger / Getty Images
Wiosną 1940 r. w Święta Wielkanocne doszło w Warszawie do pogromu ludności żydowskiej. Stał się on pretekstem do założenia getta, rzekomo w obronie przed Polakami.
Budowa tymczasowego muru getta w Warszawie, 1940 r.Wikipedia Budowa tymczasowego muru getta w Warszawie, 1940 r.

Zarządzenia wprowadzane przez Niemców od początku okupacji sprawiły, że Żydzi stali się bezbronni. Odebrano im oszczędności, przejmowano nieruchomości, blokowano konta bankowe, zakazano pracy w wielu zawodach, zamknięto żydowskie szkoły, wstrzymano wypłaty emerytur. Żydzi nie mieli wstępu do kawiarni i restauracji, nie mogli wchodzić do miejskich parków ani zajmować ławek w miejscach publicznych. Od grudnia 1939 r. musieli nosić opaskę z gwiazdą Dawida. Dla warszawskich chuliganów stali się idealną zwierzyną łowną. Za pobicie czy okradzenie Żyda w zasadzie nic nie groziło.

W początkach lutego 1940 r. literat Chaim Aron Kapłan pisał: „W każdym narodzie nie brak chuliganów. Do nich właśnie odwoływał się okupant. Dał im do zrozumienia, że Żydzi są wyjęci spod prawa. (…) Chuligani w mig zrozumieli, o co chodzi. W ostatnich dniach mają bezustannie miejsce napaści na Żydów, dzieje się to w biały dzień i na głównych ulicach”. Takie opisy powtarzają się w wielu relacjach – sprawcy tych aktów przemocy to zazwyczaj nastoletnie wyrostki, czasem wręcz dzieci. Dorośli dołączali jednak do takich band; korzystając z wybitych witryn, czyścili sklepy do ostatka.

Chrześcijańskie dziecko

Jak pisze historyk Tomasz Szarota, autor książki „U progu Zagłady”, który jako pierwszy przywrócił pamięć o tamtych wypadkach: „Męka pańska kojarzyła się tu w głównej mierze z prześladowcami, których widziano w Żydach, ubliżających Jezusowi prowadzonemu na Golgotę. Stąd też tak łatwo było właśnie w okresie Świąt Wielkanocnych odwoływać się do antyżydowskich nastrojów”. Wybuchły w Wielki Piątek lub w Wielką Sobotę, a może jeszcze kilka dni później; tego dokładnie nie wiadomo. Impulsem była plotka o śmierci chrześcijańskiego dziecka z rąk Żydów.

Polityka 13.2021 (3305) z dnia 23.03.2021; Historia; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Początek wielkiej nocy"
Reklama