Historia

Bicz Boży Ameryki

Religijna wojna secesyjna

Egzekucja Johna Browna, który usiłował wywołać powstanie niewolników w Wirginii, Charlestown, 2 grudnia 1859 r., rysunek tuszem Davida Huntera Strothera, świadka tego wydarzenia. Egzekucja Johna Browna, który usiłował wywołać powstanie niewolników w Wirginii, Charlestown, 2 grudnia 1859 r., rysunek tuszem Davida Huntera Strothera, świadka tego wydarzenia. Getty Images
Wojna secesyjna podzieliła protestanckie Stany Zjednoczone na dwa religijne obozy. Unioniści twierdzili, że niewolniczy system Południa jest sprzeczny z ewangelią. Konfederaci – że Północ niszczy biblijny porządek.
Gen. Turner Ashby, jeden z legendarnych dowódców Konfederacji, walkę traktował jako osobistą vendettę.History and Art Collection/Alamy Stock Photo/BEW Gen. Turner Ashby, jeden z legendarnych dowódców Konfederacji, walkę traktował jako osobistą vendettę.

Wybuch wojny w kwietniu 1861 r. na nowo rozniecił w potomkach purytańskiej załogi „Mayflower” „święty ogień”, a mówiąc bardziej prozaicznie: fanatyzm religijny. Zarówno Unia, jak i Konfederacja wprzęgły religię w swoją propagandę. Większość generałów zarówno w szarych (konfederaci), jak i niebieskich (unioniści) kurtkach, prowadząc krwawe kampanie, ciągle odwoływała się do Boga. Zanim jednak zostaną tutaj przedstawieni ci najgorliwsi „apostołowie wojny”, warto wspomnieć dziś już prawie zapomniany film z Clintem Eastwoodem w roli głównej. Mowa o „The Beguiled” z 1971 r. (polski tytuł: „Oszukany”) w reżyserii Dona Siegela. Bohaterem filmu jest żołnierz Unii John McBurney (Clint Eastwood), który w jednej z bitew odniósł ciężką ranę i na wpół żywy błąkał się po konfederackim terytorium. Na nieprzytomnego z upływu krwi McBurneya natknęła się dwunastoletnia dziewczynka zbierająca w lesie grzyby. Przyprowadziła żołnierza do nieodległej pensji dla dziewcząt. Prowadzące ją nauczycielki początkowo chciały wydać rannego konfederatom, ale po naradzie postanowiły go najpierw wyleczyć. I tak rozpoczyna się psychodrama między mężczyzną – „piekielnym jankesem” – a grupą kobiet pozbawionych przez wojnę męskiego oparcia. McBurney okazuje się kłamcą i manipulatorem, który wykorzystuje coraz bardziej zauroczone kobiety. Wydaje się mu, że jest panem sytuacji, ale z czasem okazuje się, że rywalizujące o mężczyznę kobiety mogą być groźniejsze od konfederackiego kawalerzysty. McBurney staje się więźniem, a wreszcie i ofiarą rozbudzonych żądz i zazdrości, w których pojawiają się również akcenty religijne. Jedna z kobiet ma wizję piety, w której ona, jako Maryja, trzyma nagiego McBurneya-Chrystusa na kolanach.

Polityka 15.2019 (3206) z dnia 09.04.2019; Historia; s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Bicz Boży Ameryki"
Reklama