Historia

Traktat w Wersalu rozczarował Polaków, stając się źródłem kolejnych konfliktów

Paryż, 18 stycznia 1919. Posiedzenie delegatów otwierające konferencję pokojową w Paryżu. Paryż, 18 stycznia 1919. Posiedzenie delegatów otwierające konferencję pokojową w Paryżu. Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych
Co tydzień publikujemy przygotowane przez KARTĘ materiały historyczne odnoszące się do jednego z ważnych wydarzeń ze stulecia niepodległości.
Od lewej: marszałek Francji gen. Ferdinand Foch, premier Francji George Clemenceau, premier Wielkiej Brytanii David Lloyd George, premier Włoch Vittorio Orlando, minister spraw zagranicznych Włoch Sidney Sonnino.Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych Od lewej: marszałek Francji gen. Ferdinand Foch, premier Francji George Clemenceau, premier Wielkiej Brytanii David Lloyd George, premier Włoch Vittorio Orlando, minister spraw zagranicznych Włoch Sidney Sonnino.
Paryż, 1919. Posiedzenie delegatów konferencji pokojowej. Fot. Biblioteka Kongresu w Waszyngtonie.Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych Paryż, 1919. Posiedzenie delegatów konferencji pokojowej. Fot. Biblioteka Kongresu w Waszyngtonie.
Korbielów. Przejście graniczne na granicy polsko-czechosłowackiej.Narodowe Archiwum Cyfrowe Korbielów. Przejście graniczne na granicy polsko-czechosłowackiej.
Kolibki. Posterunek Straży Granicznej na granicy Polski i Wolnego Miasta Gdańska.Narodowe Archiwum Cyfrowe Kolibki. Posterunek Straży Granicznej na granicy Polski i Wolnego Miasta Gdańska.
Granica polsko-niemiecka koło Piaśnicy.Narodowe Archiwum Cyfrowe Granica polsko-niemiecka koło Piaśnicy.
Paryż, 28 czerwca 1919. Przedstawiciele państw ententy po podpisaniu traktatu pokojowego: prezydent USA Woodrow Wilson (1. z lewej), premier Francji Georges Clemenceau (w środku), minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Arthur James Balfour (2. z prawej).Narodowe Archiwum Cyfrowe Paryż, 28 czerwca 1919. Przedstawiciele państw ententy po podpisaniu traktatu pokojowego: prezydent USA Woodrow Wilson (1. z lewej), premier Francji Georges Clemenceau (w środku), minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Arthur James Balfour (2. z prawej).

28 czerwca 1919 w Wersalu został podpisany traktat pokojowy pomiędzy państwami zwycięskiej w I wojnie ententy i pokonanymi Niemcami.

Uznana została niepodległość Polski oraz określona granica polsko-niemiecka, przy czym o przynależności państwowej Warmii, Mazur oraz Górnego Śląska miały rozstrzygnąć w przyszłości plebiscyty, a Gdańsk otrzymał status Wolnego Miasta pod ochroną Ligii Narodów. Rozstrzygnięcia te nie satysfakcjonowały żadnej ze stron, stając się w przyszłości zarzewiem napięć i konfliktów.

Traktat nie regulował statusu Rosji (w której trwała wojna domowa), Białorusi, Ukrainy i Litwy, gdzie ścierały się aspiracje narodowe, polska chęć odbudowy Kresów oraz agresja bolszewicka. Polska niepodległość została formalnie potwierdzona, ale sytuacja na granicach daleka była od stabilizacji.

Juliusz Zdanowski (działacz Związku Ludowo-Narodowego) w dzienniku:

Więc Niemcy pokój podpisały. Nie robi to żadnego wrażenia. Nikt nie wierzy, żeby pokój był tym dawno oczekiwanym Pax – przez duże „P”. Nas mniej ten pokój może jeszcze cieszyć. Na wschodzie granica, przy której nie wiadomo ile lat straż trzymać wypadnie, w kraju jak pustynia zniszczonym. Na zachodzie oficjalny pokój nie oznacza bynajmniej oddania nam przyznanych terytoriów. Ludność gnębiona może się poruszyć. To nam wziąć mogą za naruszenie umowy, a zresztą poza odpowiedzialnością rządu, który pokój podpisał, może się rozpocząć wojna prywatna.

W głosowaniu parlamentu niemieckiego nad wotum zaufania dla rządu jedna szósta członków wstrzymała się od głosu. Wygodne stanowisko.

Lublin, 23 czerwca 1919

[Dziennik Juliusza Zdanowskiego. T. II, 15 X 1918 23 VI 1919, Szczecin 2014]

Z artykułu w „Robotniku”:

Pokój zawarto i podpisano, […] nie ma jednak pokoju w stosunkach ludzkich, zarówno między narodami, jak poszczególnymi klasami, zarówno w sercach ludzkich, jak i umysłach, zarówno w układzie politycznym, jak i w przyszłości ekonomicznej dotkniętej wojną ludzkości. […] Cały olbrzymi kompleks spraw narodowościowych byłej Rosji, a po części też Austrii, nie został nawet tknięty. […] Od początku kongresu zdawano sobie sprawę z niezmiernej doniosłości zagadnienia tego i jeżeli mimo to traktat pokojowy podpisano, pozostawiając otworem kwestię Rosji, to stało się to z tej prostej przyczyny, że zagadnienie polityczne Rosji jest w dużej części zagadnieniem społecznym każdego z państw koalicji.

Warszawa, 2 lipca 1919

[„Robotnik” nr 234/1919]

Zdzisław Lechnicki (organizator Straży Kresowej) podczas zjazdu instruktorów Straży Kresowej Okręgu Grodzieńskiego:

Obecnie granice państwa są niezastygnięte. Im więcej wyemanujemy energii, tym szerzej sięgną. […] Gdyby w listopadzie ustalono pokój, nie puszczono by nas za Bug. Obecnie jesteśmy już najpoważniejszym czynnikiem militarnym w Europie Wschodniej; Czesi zaś stracili już na walorze, a Rosja go jeszcze nie zyskała. Te szanse jednak nie doszły do punktu kulminacyjnego, one wciąż rosną. Rosja jeszcze nieprędko stanie się czynnikiem szachującym sprawy nasze na Wschodzie. Prowizorium więc obraca się na naszą korzyść.

Białystok, 5 lipca 1919

[O niepodległą i granice. Raporty Straży Kresowej 1919–1920. Ziem Północno-Wschodnich opisanie, Warszawa–Pułtusk 2011]

Z artykułu w „Kurierze Poznańskim”:

Generalny Sekretariat Konferencji Pokojowej zakomunikował ukraińskiej delegacji następujące postanowienie najwyższej Rady Koalicyjnej: rząd polski otrzymał polecenie prowadzenia w Galicji Wschodniej administracji cywilnej, na podstawie poprzednich układów z państwami Koalicji. Administracja cywilna w Galicji Wschodniej przewiduje i daje możliwość miejscowej ludności daleko idącej terytorialnej autonomii, tudzież możliwość politycznej, religijnej i osobistej swobody. Ukraińska delegacja pokojowa złożyła przeciwko tej decyzji najostrzejszy protest i zawiadomiła Koalicję, że Ukraińcy mają na to tylko jedną odpowiedź: w Galicji Wschodniej nie zaniechają dalszej walki tak długo, póki znienawidzone władze polskie nie usuną się z tego kraju. Oświadczenie to jednak nie wywarło najmniejszego wrażenia.

Poznań, 20 lipca 1919

[„Kurier Poznański” nr 166/1919]

Premier Ignacy Jan Paderewski podczas debaty nad ratyfikacją traktatu pokojowego w Sejmie:

Ojczyzna nasza wolna nareszcie! Traktat pokojowy, podpisany przez Niemców, uznał niepodległość Polski, główne sprzymierzone i stowarzyszone mocarstwa stwierdziły ją uroczyście. Jeśli plebiscyt na Warmii, w Prusach Książęcych i na Górnym Śląsku na naszą wypadnie korzyść, to odzyskamy znaczny szmat macierzystej ziemi […].

Czekają nas wielkie przeciwieństwa i ciężkie trudy. Od dalszego układu pokojowego, a poniekąd od szybkiego zwycięstwa polskiego oręża losy kresów wschodnich i wielkość Polski zależeć będzie. Powiedzmy jednakże sobie śmiało i otwarcie, że siła, zdrowie i trwałość Rzeczpospolitej tylko od nas samych zależą.

Warszawa, 30 lipca 1919

[Posiedzenie Sejmu Ustawodawczego z dnia 30 lipca 1919 r., Warszawa 1919]

Marszałek Sejmu Wojciech Trąmpczyński w przemówieniu po głosowaniu nad ratyfikacją traktatu wersalskiego w Sejmie:

Sprzymierzone z nami narody [...] w szczęśliwszym, niż my, są położeniu, bo natychmiast na wszystkich swych ziemiach powrócić mogą do spokojnej owocnej pracy, do której cały świat tęskni. U nas, niestety, dużo jeszcze czasu, a może i krwi upłynie, zanim wszystkim naszym rodakom kresowym będziemy mogli dać wolność, dać pewność życia i mienia, zanim wszystkie siły skupić będziemy mogli już nie do obrony granic, ale do odbudowy kraju i twórczej pracy.

Jakiekolwiek jednak granice nakreślone będą ostatecznie naszej Rzeczpospolitej, nie zapominajmy, że staniemy się wtedy i tylko wtedy narodem wielkim, gdy obok tradycyjnej wolności zapanują u nas zawsze i wszędzie ład i porządek, gdy drogowskazami całego narodu staną się praca i oszczędność (brawa). Przyszłość nasza już od nas samych zależy. (długotrwałe oklaski)

[Posiedzenie Sejmu Ustawodawczego z dnia 30 lipca 1919]

Opracowanie: Marta Markowska (Ośrodek KARTA), współpraca: Przemysław Bogusz, Milena Chodoła, Mariusz Fiłon, Amadeusz Kazanowski, Wojciech Rodak, Adam Safaryjski, Małgorzata Sopyło (zespół „Nieskończenie Niepodległej”).

***

Ośrodek KARTA i Dom Spotkań z Historią zapraszają na debatę: „Start II Rzeczypospolitej: W którą stronę?”.

W debacie o decyzjach z pierwszych miesięcy II RP, które zaważyły na kształcie państwa na kolejne dekady, wezmą udział: dr hab. Joanna Gierowska-Kałłaur (PAN, UW), Stanisław Zakroczymski (Magazyn „Kontakt”), Przemysław Mrówka (portal Histmag), Zbigniew Gluza (prezes Ośrodka KARTA).

Debatę poprowadzi Łukasz Konarski (Radio ZET).

27 lutego, 18.30, Dom Spotkań z Historią (ul. Karowa 20, Warszawa).

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Trump bierze Biały Dom, u Harris nastroje minorowe. Dlaczego cud się nie zdarzył?

Donald Trump ponownie zostanie prezydentem USA, wygrał we wszystkich stanach swingujących. Republikanie przejmą poza tym większość w Senacie. Co zadecydowało o takim wyniku wyborów?

Tomasz Zalewski z Waszyngtonu
06.11.2024
Reklama