Wcześnie rano w poniedziałek 19 sierpnia 1991 r. telewizja państwowa w ZSRR pokazywała balet „Jezioro Łabędzie”, a w radiu grała muzyka poważna i ludowa. Od czasu do czasu emisję przerywano, by odczytać komunikaty agencji TASS: o przejęciu obowiązków prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa przez jego zastępcę Giennadija Janajewa, o chorobie Gorbaczowa i o nieprzydatności nowego układu o związku republik radzieckich, który miał być podpisany 20 sierpnia. W kraju trwał pucz sierpniowy, nazywany ostatnią sowiecką rewolucją.
Na ratunek ZSRR
Z odczytywanego przez lektorów oświadczenia mieszkańcy kraju dowiedzieli się, że stan zdrowia „uniemożliwia Michaiłowi Gorbaczowowi pełnienie obowiązków prezydenta ZSRR” i zgodnie z konstytucją przejmuje je wiceprezydent Giennadij Janajew. Od godz. 4 rano 19 sierpnia zaczyna obowiązywać stan wyjątkowy. A to wszystko po to, by uchronić kraj przed „głębokim i wszechstronnym kryzysem, polityczną, obywatelską konfrontacją, chaosem i anarchią”.
Oprócz Janajewa w skład Państwowego Komitetu Stanu Wyjątkowego (GKCzP) wchodzili jeszcze m.in. szef KGB Władimir Kriuczkow, premier ZSRR Walentin Pawłow, minister spraw wewnętrznych Borys Pugo, minister obrony Dmitrij Jazow. Wśród osób aktywnie popierających puczystów był także przewodniczący Rady Najwyższej Anatolij Łukjanow, główny dowódca wojsk lądowych Walentin Wariennikow, szef służby ochrony KGB Jurij Plechanow. Innymi słowy przewrót poparli najważniejsi przedstawiciele władz Związku Radzieckiego.
Gdzie był Gorbaczow – prezydent ZSRR i sekretarz generalny KPZR?