Samotny wojownik Lemkin
Rafał Lemkin: prawnik, który wprowadził termin „ludobójstwo"
24 czerwca 1900 r., wieś Bezwodna na Białorusi. W żydowskiej rodzinie Józefa i Belli Łemkinów rodzi się drugi syn. Dzieciństwo spędzi w Ozierzysku, kilkanaście kilometrów od Wołkowyska, gdzie jego rodzice będą zarządzać dużym majątkiem rolnym. We wspomnieniach Rafała będzie to utracony raj, wieloetniczny i wielokulturowy świat, „w którym Polacy, Żydzi i Białorusini nie lubili się i czasem walczyli, ale łączyła ich miłość do tych samych miast, wzgórz i rzek”.
19 sierpnia 1959 r., 42. ulica w Nowym Jorku. Rafał (już jako Lemkin) czeka na autobus do wydawnictwa Curtis Brown. Chce złożyć w nim autobiografię „Totally Unofficial” (Całkowicie nieoficjalny). W ubranym w zniszczoną marynarkę mężczyźnie trudno rozpoznać człowieka, który doprowadził do ratyfikacji konwencji o karaniu i zapobieganiu zbrodni ludobójstwa i który z tego powodu był siedmiokrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.
Na przystanku Lemkin traci przytomność. Zabrany przez policjantów na najbliższy posterunek, umiera przed przyjazdem karetki pogotowia. Jego autobiografia będzie czekać na wydanie 54 lata. Wyłania się z niej obraz wszechstronnie uzdolnionego człowieka, który mógł zrobić wielką karierę jako prawnik, politolog i pisarz. Jednak zdecydował poświęcić wszystko jednemu celowi – wprowadzeniu do międzynarodowego prawa karnego pojęcia zbrodni ludobójstwa.
Studia nad nim Lemkin rozpoczął na dwie dekady przed Holocaustem. Bodźcem stała się rozpoczęta w 1915 r. rzeź zamieszkujących imperium osmańskie Ormian, w której zginęło 1,5 mln ludzi. Kiedy Lemkin podejmował pod koniec lat 20. XX w. pierwsze próby zdefiniowania ludobójstwa, nie mógł przypuszczać, że w tragiczny sposób dotknie ono również jego rodzinę. Z 50 jego żydowskich krewnych drugą wojnę światową przeżyło tylko czworo.