Bruksela nie zgadza się, abyśmy weszli do Unii z nadmiernymi zapasami taniej żywności. Nadwyżki ponad ustalone limity mają być opodatkowane. Jeśli tego nie zrobimy, grożą nam kary. Jeśli zrobimy, poniesiemy ciężkie straty.
Przy ladzie sklepowej coraz częściej musimy podejmować decyzje o wymiarze naukowym. Kupić łososia czy nie? Uznać racje amerykańskich uczonych, którzy odradzają jedzenie norweskich ryb, czy polskich uczonych, którzy do tego namawiają? Może lepiej zdecydować się na inne menu? Ale jakie? Wołowina to priony, kurczaki – hormony, wieprzowina – cholesterol. Czy nie dajemy się zwariować?
Polscy masarze znaleźli się w stanie wojny z weterynarzami. Pierwsi walczą o prawo istnienia na rynku Unii Europejskiej, drudzy muszą decydować, kto się do tego nadaje, kto nie.
Zwierzęce cząsteczki przenikają z pokarmem do naszego ciała i wbudowują się w tkanki. Organizm rozpoznaje je i stara się zniszczyć. Czy ma to związek z powstawaniem chorób nowotworowych?
Już także w Polsce, nie zdając sobie z tego sprawy, zjadamy produkty inżynierii genetycznej na przykład w jogurtach, kiełbasie i czekoladzie. Czy jest się czego bać? Czy grozi nam inwazja „genetycznych mutantów”? Czy to tylko kolejny straszak ekologów?
Zamiast fedrować węgiel, bardziej opłaca się kroić cebulę albo zrywać jabłka. Dzięki zagłębiom warzywnym i owocowym moglibyśmy stać się europejską potęgą.
Studia, nauka, praca, imprezy – dziś trzeba mieć siłę, aby być młodym. Dlatego zawrotną karierę robią napoje, które likwidują uczucie zmęczenia. Dla pokolenia, które chce żyć na 120 proc., Red Bull stał się symbolem i znakiem rozpoznawczym.
Rocznie zjadamy ponad 4 mln świń, których mięso nie zostało przebadane przez weterynarza. Nowa ustawa weterynaryjna wystawia zdrowie konsumentów na niebezpieczeństwo. Zapis legalizujący szarą strefę w handlu mięsem został przegłosowany przez posłów mimo protestów inspekcji weterynaryjnej.
Gdy spojrzeć na taśmę produkcyjną w nowoczesnej piekarni, gdzie z jednej strony wsypuje się składniki i polepszacze, a z drugiej wyskakują gotowe wypieki, trudno wyobrazić sobie, że chleb przez tysiąclecia miał znaczenie magiczne, należał do sfery sacrum.
Bułka z masłem straciła swoją śniadaniową prostotę. Dziś rozpatruje się ją jako zlepek węglowodanów, tłuszczu zwierzęcego, podstępnego cholesterolu i kalorii. Ani miłości, ani pracy zawodowej współczesny człowiek nie poświęca tylu myśli, ile jedzeniu.