Wszystko to razem wygląda na streszczenie kilku odcinków serialu „Sukcesja”. Takie wydarzenia przytrafiają się, gdy sprawa sukcesji jest nieustalona, ojciec, założyciel imperium, jest władczy, a na dodatek kochliwy.
Ku zaskoczeniu pierwszą w Polsce koncesję na prywatną telewizję dostał człowiek, który o jej robieniu nie wiedział nic. Dzisiaj Polsat ma za sobą 30 lat istnienia, stabilną pozycję, własne gwiazdy, produkcje i miejsce w historii polskiej transformacji. A w lutym sensacyjnie pracę w stacji zaczyna Edward Miszczak, wcześniej jeden z filarów konkurencyjnej TVN.
Kontrolowana przez Zygmunta Solorza Telewizja Polsat pokaże dokumentalny serial opowiadający o wielkim wyburzaniu należącej do tego biznesmena elektrowni węglowej Adamów.
Michał Sołowow, najbogatszy Polak, i Daniel Obajtek, najważniejszy państwowy menedżer, chcą wspólnie inwestować w małe reaktory jądrowe. Tymczasem Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polsatu, szuka atomowych okazji w rosyjskim Kaliningradzie. Ta informacja podana przez Politykę Insight wywołała nie lada sensację. O co tu chodzi?
Viktor Orbán i Zygmunt Solorz-Żak chcą razem zbudować elektrownię jądrową w Kaliningradzie i przekonać polski rząd do budowy mostu energetycznego z eksklawą. Warszawa nie powiedziała nie – wynika z nieoficjalnych ustaleń Polityki Insight.
Plus rozpoczął komercyjną działalność sieci komórkowej 5G. Można z niej korzystać w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i we Wrocławiu.
Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polsatu, znów jest w polu zainteresowań CBA i ABW. Podobnie było w 2007 r. I znów, jak wtedy, chodzi o „złą energię”.
Jeszcze niedawno wydawało się, że Śląsk Wrocław to klub skazany na sukces. Teraz jest na krawędzi upadku. Dlaczego?
Zygmunt Solorz-Żak kupując Polkomtel, operatora sieci Plus, postawił wszystko na jedną kartę. Jest ryzyko, że może przegrać.
Zygmunt Solorz-Żak w biznesowej karierze wielokrotnie grał ostro. I wygrywał, choć wszyscy wróżyli mu porażkę. Teraz kupił operatora sieci Plus. Znów wygra?