Związkowcy, po udanej czterodniowej akcji protestacyjnej w stolicy, nie chcą jednak skorzystać z zaproszenia do udziału w piątkowych obradach Komisji Trójstronnej. Będą rozmawiać z rządem tylko wtedy, gdy spełni ich żądania.
Związkowcy mają nadzieję, że ich ostatni protest będzie jak precyzyjne uderzenie w gruby mur. Zrazu nic się nie dzieje, a nagle mur się rozpada. Czyli rząd Tuska. Tu plan się w zasadzie kończy.
Polityczna jesień miała się zacząć od mocnego uderzenia zjednoczonych central związkowych. I tak się zaczęła.
Bardziej utrzymanie stanu posiadania (czytaj – związkowych i zawodowych przywilejów) niż konkretne profity. Sprawdziliśmy, o co walczyli i co w ostatnich dziesięciu latach wywalczyli związkowcy.
Kilkadziesiąt tysięcy osób przyjechało do Warszawy, by przez kilka dni protestować przeciwko polityce rządu i lekceważeniu praw pracowniczych. Przed Sejmem powstało specjalne miasteczko, w którym rozstawiono namioty, kuchnie polowe, przenośne toalety. Mimo niesprzyjającej aury demonstranci byli świetnie zorganizowani, wielu z nich nocowało i stołowało się w ogrzewanych namiotach. Nad zdrowiem uczestników czuwali sanitariusze, a nad ich bezpieczeństwem policja wspierana przez przybyłych związkowców.
Za co płacimy partiom, związkom zawodowym, Kościołom? I dlaczego powinniśmy płacić, nawet kiedy bywają prywatnymi folwarkami uprzywilejowanych grup?
OPZZ szykuje projekt ustawy wprowadzający jawność płac wśród pracowników i pracodawców. O co chodzi?
Dlaczego pracodawcy mają płacić na to, żeby lider „Solidarności” Piotr Duda znalazł się w 2015 r. na miejscu „biorącym” na listach kandydatów PiS do Sejmu? Takie pytania zaczynają padać ze strony grupy posłów partii rządzącej, gorączkowo szukających sposobu odzyskania społecznego poparcia.
Jednym z największych sukcesów SB na polu szantażu i korumpowania opozycjonistów było odcięcie się od Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża Antoniego Sokołowskiego, jednego z ich współzałożycieli.
Garstka ludzi, którzy stworzyli Wolne Związki Zawodowe, przesądziła o sukcesie protestów sierpniowych 1980 r.