Niższe składki mogą od tego roku płacić przedsiębiorcy z małymi przychodami i dobrym refleksem. Termin na złożenie odpowiedniego wniosku mija bowiem już we wtorek 8 stycznia.
Są kraje rozwinięte, w których górne stawki podatków osobistych są wyższe niż w Polsce.
Zniesienie górnego limitu składek emerytalnych dla najlepiej zarabiających pomoże pokryć koszty obniżenia wieku emerytalnego. Ale to poważny problem dla firm i ZUS.
Rząd zakłada, że podwyższenie składki na ZUS obejmie w przyszłym roku ponad 300 tys. osób.
330 tys. osób odlicza dni do 1 października, kiedy wreszcie będą mogły udać się na emeryturę. Znienawidzona „reforma 67” została unieważniona. Ale na jak długo? Do zmiany rządu? Na pokolenia? Do katastrofy?
Ciąg dalszy serialu pod tytułem: „ZUS szuka pieniędzy dla młodych emerytów”. Teraz mogą ucierpieć firmy, które znalazły sobie nieuczciwych kontrahentów.
Niektórzy mali przedsiębiorcy mają płacić znacznie niższe składki. Tylko co będzie później z ich emeryturami?
Jak podała „Rzeczpospolita”, ZUS-owi zabraknie nawet 63 mld zł na emerytury dla Polaków. Ale rząd PiS wciąż utrzymuje, że wszystko będzie dobrze.
W starym roku był prezent – niższy wiek emerytalny. W nowym roku trzeba będzie na ten prezent znaleźć pieniądze.
Zmiany emerytalne PiS zaczęło od najłatwiejszej, czyli od obniżenia wieku emerytalnego. Ale to tylko część wielkiej machiny systemu emerytalnego, którą musimy wyremontować i znaleźć do jej obsługi dobrego fachowca.