Był jedynym duchownym w historii ZSRR, który zdobył Nagrodę Stalinowską za odkrycia naukowe. Arcybiskup Łukasz, prawosławny święty, a w świeckim życiu świetny chirurg Walentin Wojno-Jasieniecki, z pochodzenia Polak.
Kiedy w latach 30. XX w. na Ukrainie umierały z głodu miliony, sowiecka propaganda odniosła sukces – przekonała świat, że wszystko jest w porządku.
40 lat temu świat obiegła wiadomość o aresztowaniu trzech Ormian oskarżonych o podłożenie w Moskwie bomb. Pośpiech, z jakim wykonano na nich wyrok śmierci, i ukrycie ich nazwisk przed opinią publiczną świadczyły o tym, że sprawa ma głębokie drugie dno.
Od początku istnienia Intouristu to przedsiębiorstwo obsługi turystycznej miało nierozerwalne związki z policją polityczną, która dbała o to, gdzie w ZSRR cudzoziemcy mogli przebywać, co zobaczyć i z kim się spotkać.
Bolszewicy trzykrotnie podejmowali próbę przejęcia władzy według recept Lenina. Trzecia, lipcowa, mogła się zakończyć totalną porażką.
W jakim stopniu dyplomaci II RP zdawali sobie sprawę z sytuacji polskiej mniejszości w ZSRR w czasach Wielkiego Terroru?
Między 1 września, gdy Polskę zaatakował Hitler, a 17 września, gdy zrobił to Stalin, między Moskwą a Berlinem toczyła się intensywna gra dyplomatyczna. Führer zachęcał Generalissimusa do obiecanej akcji, ten czekał na dobre okazje do mistyfikacji.
Polacy stali się w ZSRR grupą narodowościową, która w okresie Wielkiego Terroru ucierpiała najbardziej. W ciągu dwóch lat zginęło ok. 140 tys. osób polskiego pochodzenia.
Zapoczątkowana latem 1937 r. czystka osłabiła Armię Czerwoną tak, że gdy Niemcy napadły na ZSRR, obrońcy mogli się tylko cofać lub ginąć. Stalin, który w miejsce doświadczonych wojskowych wprowadził ludzi bez wprawy i autorytetu, skazał kraj na olbrzymie straty.
Lato 1937 r. było w ZSRR wyjątkowo krwawe. Czystki trwały w najlepsze już od jakiegoś czasu, ale to rozkazy wydane w lipcu i sierpniu wyniosły zbrodnię na nowy poziom.