Dopóki minister sprawiedliwości wiarygodnie nie uzasadni swej decyzji, dopóty będzie go można podejrzewać o zwykłą zemstę i prywatę.
Decyzja białostockiej prokuratury w sprawie ks. Międlara dowodzi, że to Ziobro, Szydło i Kaczyński odpowiadają za tolerowanie nienawiści, antysemityzmu i skrajnych narodowców w Polsce.
Zamknięcie przez IPN tej sprawy budzi obawy, że wobec Andrzeja Kryżego nigdy nie zostaną wyciągnięte należyte konsekwencje.
Śledczy szukają dowodów na to, że biegli poświadczyli nieprawdę w opiniach na temat śmierci ojca Zbigniewa Ziobry.
Ujawnienie deklaracji majątkowych prokuratorów jest nie tyle elementem walki z korupcją, co częścią igrzysk serwowanych narodowi przez PiS i (znowu!) Zbigniewa Ziobrę.
Ministrowi skarbu Dawidowi Jackiewiczowi grunt zaczął osuwać się spod nóg. Wygląda na to, że znalazł się na krótkiej liście do dymisji. Nie zdąży już zlikwidować Ministerstwa Skarbu Państwa.
Minister Ziobro przygotował projekt nowelizacji ustawy o IPN, rząd go przyjął Sejm i Senat zapewne uchwalą proponowane zmiany, a prezydent Duda podpisze znowelizowaną ustawę.
Rząd zdecydował właśnie, że oświadczenia majątkowe sędziów będą publikowane w internecie. Populistyczny pomysł Zbigniewa Ziobry to wotum nieufności względem trzeciej władzy.
„W wypowiedziach niektórych prominentów obecnej władzy, szczególnie w wypowiedziach pana Jarosława Kaczyńskiego, można odnaleźć język typowy dla systemów totalitarnych” – mówił prof. Andrzej Zoll.
Obecna władza dąży do wymiany sędziów i podporządkowania sądownictwa władzy wykonawczej.