Sąd właśnie wydał list gończy za Zbigniewem Stonogą, gdy ten nie stawił się 15 lutego na odsiadkę za pospolite oszustwo. Uciekł za granicę, skąd – kreując się na polityczną ofiarę – apeluje do swoich fanów, by organizowali demonstracje w imię jego wolności.
Ujawnienie kilkunastu tomów akt śledztwa w sprawie afery podsłuchowej wywołało szok. Padają komentarze, że to największy wyciek akt w historii, skandal, państwo w niebezpieczeństwie. Nie musiało do tego dojść.