Właśnie w Zakopanem, właśnie na deptaku, Polska jest Polską, a Polak Polakiem.
Nie jest łatwo otrząsnąć się po wczasach w zimowej stolicy Polski...
Zakopane zawsze uchodziło za kurort podszyty kulturą elitarną, Sopot – kulturą plebejską. Dziś role zdają się odwracać. Ostatnie konflikty w obu miastach tę zmianę tylko potwierdzają.
Tak bardzo staramy się być Europejczykami, tak zadzieramy nosa, sprawdzamy kształt bananów i pomidorów, chcemy mieć w Brukseli naszych polityków, aspirujemy do wysokich urzędów. A w sprawie ochrony zwierząt jesteśmy jak barbarzyńcy.
W sukcesie Kamila Stocha i jego kolegów dużo jest planowania, sensu i perspektywicznego myślenia. Choć wciąż jest co poprawiać.
Zakopane słynie z konserwatywnych przekonań i osobliwie liberalnej gospodarki. Ta mieszanka wyraźnie nie służy miastu.
O tym, że Zakopane zbrzydło, a kozice odstresowują się zimą - mówi Tomasz Zwijacz Kozica.
Zakopane musi ostro konkurować z alpejskimi, włoskimi, a nawet słowackimi kurortami. Jak radzi sobie zimowa stolica Polski w sezonie podwójnego kryzysu – gospodarczego i klimatycznego?
Małgorzata Chechlińska uznała, że w luksusowych hotelach indywidualni goście to tylko miły dodatek do biznesu. Prawdziwe pieniądze będzie zarabiać na korporacjach. Tak zrodził się pomysł.
Gubałówka: wielka działka – kto wie, czy nie najdroższa w Polsce, kultowy stok narciarski, deptak z panoramą Tatr. Jest polem tradycyjnej wojny o wpływy, a także miejscem nieszczęśliwych zdarzeń, co w sumie przysparza jej sławy najbardziej pechowego wzgórza w Polsce.