Konstytucjonalista prof. Piotr Uziębło o tym, jak się robi wybory korespondencyjne.
Socjolog polityki z Uniwersytetu Harvarda prof. Grzegorz Ekiert o tym, że w Polsce skończyła się demokracja. I czy można do niej wrócić.
Informując obywateli na cztery dni przed wyborami, że się nie odbędą, władza potraktowała Polaków tak jak lubi najbardziej. Z buta.
Pakt Gowin–Kaczyński to dowód na to, że Polska nie jest krajem praworządnym, a rządzący już nawet nie udają, że szanują prawo i instytucje państwa. Czy te instytucje szanują jeszcze same siebie?
Zaplanowane na 10 maja wybory nie odbędą się, a PKW wydała komunikat: przepisy Kodeksu wyborczego związane z głosowaniem nie mogą mieć zastosowania. Liczba zakażonych SARS-CoV-2 w Polsce przekroczyła już 15 tys. Protestujący przedsiębiorcy zbudowali miasteczko namiotowe pod kancelarią premiera.
Nic tu nie jest w zgodzie z porządkiem konstytucyjnym, standardami praworządności, demokratycznymi zwyczajami. Tak wygląda dzisiaj polska polityka. Za czasów PiS wiele rzeczy dzieje się po raz pierwszy. I nie jest to komplement.
Dziwna to była debata. Jakby prowadzono ją w jakimś innym świecie, w którym nie ma wielkiego kryzysu politycznego, a epidemia stała się już prawie przeszłością.
Rzecznik Praw Obywatelskich dostał od Trybunału Julii Przyłębskiej jeden dzień na zaopiniowanie wniosku marszałek Elżbiety Witek, który ma jej pozwolić przesunąć datę wyborów wyznaczonych na najbliższą niedzielę.
Prof. Patrycja Matusz z Uniwersytetu Wrocławskiego: Zaapelowaliśmy o przesunięcie wyborów w imię poszanowania prawa i instytucji prezydenta RP.
Państwa europejskie i Unia są pochłonięte zwalczaniem pandemii i powstrzymywaniem nadchodzącego kryzysu gospodarczego. Ale to nie znaczy, że nie zwrócą uwagi na polskie wybory prezydenckie.