Wieczorem politycy PiS i Porozumienia zaprezentowali projekt nowelizacji, według którego prezydenta będziemy wybierać albo w lokalach wyborczych, albo – jeśli tak zadeklarujemy – korespondencyjnie. Prawdopodobnie 28 czerwca.
Resort zdrowia poinformował w sobotę o kolejnych 345 przypadkach zakażeń SARS-CoV-2 w Polsce. Z nieoficjalnych informacji wynika, że PiS i Porozumienie Jarosława Gowina porozumiały się w sprawie daty wyborów.
W piątek 8 maja Jarosław Kaczyński przychylił się do pomysłu Jacka Kurskiego, że wybory mają się odbyć jeszcze w maju. Przez całą sobotę trwały gorączkowe narady, aż...
RPO postuluje opracowanie takich zasad, by publiczne wyrażanie poglądów było możliwe. Zakaz demonstracji nie może być utrzymany w okresie wyborczym.
W sobotę w siedzibie PiS odbyła się narada polityków. W grę wchodzić miała opcja przeprowadzenia wyborów 23 maja, wbrew wcześniejszemu porozumieniu Jarosława Kaczyńskiego z Jarosławem Gowinem oraz wcześniejsze wybory parlamentarne. Najprawdopodobniej kryzys został zażegnany. Liczba wykrytych na świecie przypadków koronawirusa przekroczyła 4 mln.
Wybory są ogłoszone, ale nie będą przeprowadzone. To znaczy, że władza popełniła przestępstwo niedopełnienia konstytucyjnego obowiązku.
Na całym świecie jest ponad 3,9 miliona zakażonych koronawirusem, w Polsce ta liczba przekroczyła 15 tys. Drugi dzień z rzędu w Warszawie protestują przedsiębiorcy. Prezydent podpisał ustawę o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym.
Wskutek porozumienia Kaczyńskiego z Gowinem wybory prezydenckie mają się odbyć w lecie, zapewne w lipcu, jak wyliczają eksperci. Na ten sam miesiąc modele matematyczne wskazują szczyt epidemii Covid-19 w Polsce.
Co wynika z porozumienia Jarosława Kaczyńskiego z Jarosławem Gowinem? Pytań jest wciąż więcej niż odpowiedzi. Nie wiemy nawet, czy wybory nie odbędą się jeszcze w maju – rozmowa z redaktorem naczelnym „Polityki”.
Zamiast głosować przeciw wyborom korespondencyjnym, skrajna prawica wstrzymała się od głosu. To nie znaczy jednak, że zbliża się do PiS.