Niesamowita to była prezydencka kampania. Faworyci pojawiali się, szybowali w górę, by wkrótce zniknąć. Kiedy wydawało się, że już wszystko rozstrzygnięte, wyborcy zmieniali nagle fronty i sympatie.
Od wyborów prezydenckich będzie zależało, czy Prawo i Sprawiedliwość dostanie wszystko na talerzu, czy też zachowana zostanie względna równowaga władzy.
Kolejny, piąty już sondaż „Polityki” wygrywa Platforma Obywatelska, ale Prawo i Sprawiedliwość zaczęło pościg. PO nieco traci, PiS nieco zyskuje. Szanse na zwycięstwo są więc ciągle wyrównane, ale obie partie oddają opozycji jedynie 100 miejsc w przyszłym Sejmie. Zanosi się więc na parlamentarną większość zdolną zmienić konstytucję i na bezsilną opozycję, której głównymi ugrupowaniami będą Samoobrona i LPR.
Donald Tusk i Platforma Obywatelska uciekają, nikt nie goni – tak można najkrócej podsumować wynik czwartego wyborczego sondażu „Polityki”.
Donald Tusk nadal zdecydowanie prowadzi w rankingu prezydenckim i ciągle zyskuje. Notowania Włodzimierza Cimoszewicza ustabilizowały się na dość niskim jak na jego aspiracje poziomie. Rankingowi partyjnemu coraz wyraźniej przewodzi Platforma Obywatelska, którą goni Prawo i Sprawiedliwość – razem mają już 63 proc. głosów! Tracą Andrzej Lepper i Samoobrona.
Donald Tusk w naszym prezydenckim sondażu idzie jak burza. Zanotował największy przyrost notowań (o 6 proc.) i wyrasta na zdecydowanego faworyta wyborów. Wygląda na to, że Polacy zaczynają dostrzegać w liderze Platformy Obywatelskiej cechy dobrego prezydenta.
Czy to Anna Jarucka grała, czy nią zagrano? Czy to spisek, którego celem było rozstrzygnięcie wyborów prezydenckich nie w powszechnym głosowaniu, ale przy pomocy służb specjalnych i prowokacji? Czy raczej zemsta urzędniczki, która nie wyprosiła posady dla męża? A może to urok polskiej polityki, której ton nadają orlenowska komisja śledcza i korzystające z niej media?
Kończą się polityczne wakacje: do wyborów parlamentarnych został ledwie miesiąc. Rozpoczynamy cykl sondaży „Polityki” i pracowni TNS OBOP, który będziemy kontynuować przez najbliższe dziesięć tygodni, aż do drugiej tury wyborów prezydenckich (bo ta jest niemal pewna). Chcemy badać oczywiście przedwyborczą popularność partii politycznych i kandydatów na prezydenta, bo to jest zawsze interesujące, ważne też, jak odbierana jest kampania, jak przebiega droga do wyborczej decyzji. Takich sondaży, pokazujących często dość rozbieżne wyniki, jest dziś sporo. Żeby lepiej uchwycić tendencje, ważna jest jednak regularność badania i powtarzalność metody. Oprócz tego waloru, nasze badania będą miały istotną wartość dodatkową: będziemy także pytać o to, jak urządzonego państwa chcą Polacy, co ich trapi, czego chcieliby się dowiedzieć od polityków, co w nich cenią, a co im się nie podoba. Mamy nadzieję, że wyniki sondaży „Polityki” powiedzą coś ciekawego o stanie ducha, nastrojach, atmosferze politycznej w Polsce stojącej przed podwójnymi wyborami, które zdecydują o wspólnej przyszłości na kilka najbliższych lat. Co tydzień nowy sondaż! Zapraszamy.