Najbliższa polityczna przyszłość rysuje się tak jasno, że nawet słynny jasnowidz Jackowski nie ma o niej nic odkrywczego do powiedzenia.
Jeśli już rządzą przyzwoici ludzie, to wystarczy zatrudniać dobrych fachowców i naśladować dobre wzorce. Właśnie w tym nasza nadzieja, że tak naprawdę to wszystko wcale nie jest takie trudne! A bo my gorsi?
Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że opisuję tu tylko groteskowe imponderabilia, ale to one miały zadziałać na nas jak narkoza. Zagłuszyć zło.
Wygląda na to, że kampania wyborcza PiS była zbyt prymitywna, aby odnieść sukces. A nadzieja na odzyskanie władzy umiera ostatnia.
Przedstawiciele wszystkich partii, które najprawdopodobniej utworzą nowy rząd, są zgodne, że czas zlikwidować CBA. Służba ta od dawna jest oskarżana o upolitycznienie. Jej były szef ujawnił, że mogła przed wyborami podsłuchiwać opozycję na masową skalę.
W PiS atmosfera rozliczeń i wzajemnych oskarżeń o porażkę. Członkowie sztabu wyborczego i frakcje partyjne przerzucają się odpowiedzialnością za kampanię. Padają nazwiska, także ludzi, którzy są doradcami premiera Węgier Viktora Orbána.
Czemu polaryzacja i negatywna kampania w wykonaniu PiS nie powiodły się i nie przyniosły trzeciej kadencji Zjednoczonej Prawicy? Który moment kampanii wyborczej okazał się decydujący?
Kaczyński nie zamilknie, to pewne. Już podczas wieczoru wyborczego straszył napięciami i walką. Tym, że nie pozwoli, „by Polskę zdradzono, by straciła niepodległość i prawo do decydowania o własnym losie”. Ależ prezesie Kaczyński, po co aż takie słowa? Wszystkim wiadomo, że niepodległości nigdy pan nie pozwoliłby utracić, a kłamstwem i zdradą pan się brzydzi.
Kijów najwyraźniej wstrzymał oddech. Nie pogratulował jeszcze sukcesu demokratycznej opozycji ani Donaldowi Tuskowi, który już jest oficjalnym kandydatem na premiera. Po prawdzie gratulacje nie spłynęły też do siedziby PiS.
Cenna lekcja płynąca z Polski: patriotyzm niekoniecznie musi być nudny, narodowe flagi zużyte, a lider powinien być charyzmatycznym młodzieńcem. Tusk to facet w średnim wieku, na wiecach występował wśród biało-czerwonych flag, a jednak przyciągnął tłumy młodzieży.