Warszawski ratusz podał, że w kulminacyjnym momencie na trasie niedzielnego marszu było milion osób. „Tu jest naród, tu jest Polska. Oni chcieli to splugawić, chcieli wyrwać wam biało-czerwone flagi. Ale powstaliście” – mówił Donald Tusk do tłumu. W czasie Marszu Miliona Serc pozdrawiał m.in. liderów Trzeciej drogi, którzy „w innym miejscu wykonują dobrą robotę”.
Najprostszym sposobem oceny wiarygodności polityków jest badanie, czy to, co mówią, jest prawdziwe. Zważywszy na historię ludzkości, pewnie rzadko który polityk przetrwałby ten test. Dlatego nie pójdę na łatwiznę.
Na dzisiejszych Węgrzech referenda, i to najlepiej w dniu wyborów, mają za zadanie zmobilizować rozleniwiony sukcesami elektorat Fideszu.
Dlaczego spośród wszystkich osób uprawnionych do głosowania to właśnie młode kobiety mogę zdecydować o wyniku wyborów parlamentarnych?
To może nie jest najbardziej brutalna kampania z dotychczasowych, ale na pewno najbardziej zamknięta, czyli skierowana do „swoich” wyborców. Rozmowa z Małgorzatą Majewską z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Bezpartyjni Samorządowcy zapewne nie wejdą do Sejmu, ale mogą podebrać opozycji 2–3 proc. poparcia; kluczowe dla utrzymania władzy PiS.
Mateusz Morawiecki napisał „z ogromną satysfakcją” do mnie, Krzysztofa Burnetki: „Rząd Rzeczpospolitej Polskiej pamięta o osobach, które w czasach kłamstwa i zniewolenia wybrały niełatwą drogę uczciwości i wierności ojczyźnie”. Zapewne w nadziei, że tacy jak ja odwdzięczą się przy urnie. Być może jednak złudnej – wszak wielu z tych ludzi wciąż ceni sobie wolność, o którą walczyli.
Centrum Edukacji Obywatelskiej opublikowało już swój Latarnik Wyborczy na 2023 r. Gdzie jeszcze sprawdzimy, kto reprezentuje nasz głos?
Statystycznie przeciwników obecnych rządów jest dużo więcej niż zwolenników.
Średnie poparcie dla PiS to 39 proc., a dla Koalicji Obywatelskiej – 31 proc., pozostałe partie mają 9–10 proc. Przy takim wyniku PiS potrzebowałby Konfederacji do stworzenia rządu. Ale są też scenariusze, w których to opozycja sięga po władzę.