PiS jest daleko od samodzielnej większości, choć w koalicji z Konfederacją mógłby uzyskać minimalną przewagę. Ale opozycja wciąż ma szansę przechylić szalę na swoją stronę, wyniki są bardzo bliskie.
W dniu wyborów czeka nas komunikacyjna promocja – autobusy dotrą do najdalszych wsi i przysiółków, a w wielu miastach pojedziemy bez biletów. Szkoda, że już w poniedziałek wielu Polaków czeka przykry powrót do rzeczywistości. Także tej transportowej.
Obecna władza z założenia niczego się nie wstydzi, nigdy nie przyznaje się do błędu, za nic nie przeprasza. W przedziwny sposób uzurpuje sobie prawo do czynów niemoralnych na gruncie rzekomej moralnej prawomocności.
Oto kilka podstawowych pytań i odpowiedzi, które pomogą w wyborczych rozterkach.
Jeśli nie teraz, i tak kiedyś PiS straci władzę, ale wtedy nie będzie to już miało takiego wymiaru politycznego i moralnego jak pokonanie tej partii 15 października. Bo to teraz różnica pomiędzy ustrojem liberalnej demokracji, który chce przywrócić opozycja, a autorytaryzmem wyborczym, proponowanym przez rządzącą prawicę, jest wyraźna jak nigdy przedtem.
Media nakierowane na emocje pokazują zwykle dwa skrajne aspekty danej sprawy, a podziały wydają się nierozwiązywalne. Debata ma tymczasem ukazać to, co jest w środku, czyli problemy mniej wyraziste, za to większe i poważniejsze. Gdyby w Polsce istniała debata, jak mogłaby wyglądać?
Wybory parlamentarne 2023 odbędą się 15 października. Oto pełne listy wyborcze wszystkich sześciu komitetów w podziale na okręgi. Jakie nazwiska znalazły się na listach Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Trzeciej Drogi, Bezpartyjnych Samorządowców, Konfederacji i PiS?
Chwaliłem się tu niedawno, że dostałem list od samego premiera. Okazuje się, że nie jestem żadnym wybrańcem. Mateusz Morawiecki ostatnio śle listy na prawo i lewo.
Programy tracą swoją pierwotną funkcję, a ich znaczenie zdaje się spadać. Ale właśnie dlatego uważamy, że należy je znać.
Skorzystam z takiego oto mema: „Panie Boże, dałeś nam młodość i zabrałeś, dałeś urodę i zabrałeś. Dałeś nam PiS. Ja tylko przypominam”.