Na miesiąc przed wyborami wciąż wiemy bardzo niewiele. Pewne jest tylko to, że próg wyborczy przekroczą PiS i Platforma, reszta to rozległa strefa niepewności.
Prawica od dawna lansuje swoją wizję dziejów Polski, a sezon wyborczy tylko podgrzewa emocje inżynierów historii. Jednak na dobre wszystko może zacząć się po 25 października.
Być może prezes PiS doszedł do wniosku, że Beata Szydło jest bardzo fajną osobą, ale żeby jej powierzać formowanie rządu, to już jednak przesada – mówił Jacek Żakowski w Poranku Radia TOK FM.
Listy kandydatów na posłów właśnie zgłoszono do PKW. Platforma na jedynkach wystawiła w większości nowe, młodsze twarze – bo potrzeba jej wizerunkowej odnowy – ale zaraz za nimi doświadczonych posłów. Prezes PiS układając swoje listy, kierował się przede wszystkim kryterium lojalności, bo szykuje się do przejęcia władzy i potrzebuje przy Wiejskiej sprawdzonej drużyny.
Oto kilka wybranych, najciekawszych pojedynków wyborczych kampanii parlamentarnej.
Czuję podskórnie, że politycy wszystkich opcji mają obywateli za debili – mówił Jerzy Baczyński w Poranku Radia TOK FM.
Kampania przed referendum dostarczyła kolejnych dowodów na to, że Polak potrafi: wypromować się za publiczne pieniądze i jeszcze trochę zarobić.
Jeszcze jakieś drobne korekty i będzie wiadomo, z jaką ekipą wybiera się Jarosław Kaczyński do rządzenia. Albo inaczej: jaką ekipę sobie wybiera. Są przecieki, co nieco wiadomo, nie brakuje sensacji.
SLD nie jest już w stanie wyjść poza swoje stare myślenie. Znamiennym dowodem są m.in. partyjne typy na listach wyborczych.
Skoro Platforma chce się zmieniać, to co na jedynce w woj. lubuskim robi Stefan Niesiołowski, który tylko przez kosmiczne nieporozumienie jest szefem sejmowej komisji obrony? Takich absurdów jest więcej.
Antoni Macierewicz do spółki z o. Rydzykiem nie ułożyliby Platformie list tak koszmarnych, jakie zgotowali sobie w swej mądrości sami platformersi. W zasadzie gdzie przyłożyć ucho, tam dramat.