„PiS z hukiem wraca do władzy” – zagraniczne media komentują wynik wyborów parlamentarnych w Polsce.
Nasz rząd nie będzie musiał dzielić żadnych koalicyjnych łupów – słychać w sztabie PiS.
Po raz pierwszy po 1989 r. jedna partia wzięła wszystko. Ma prezydenta, teraz ma większość w parlamencie. A ściślej mówiąc: całą władzę skupił w swoich rękach Jarosław Kaczyński.
Z wyraźnego zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości wielkiej radości w sztabie wyborczym raczej widać nie było. Dali radę, ale też poczuli, że kampanijne żarty się skończyły, zaczynają się schody.
Oboje wzywali do pójścia do urn – niezależnie od tego, na kogo kto chce głosować, ale prezydent kilka godzin wcześniej niezgodnie z duchem koncyliacji pokazywał się w otoczeniu działaczy PiS.
Jakie wnioski można wyciągnąć z kampanii? I jaka będzie waga jej rozstrzygnięcia?
Tym, którzy nadal nie wiedzą, na kogo głosować, albo nie są do końca pewni, na kogo w niedzielę zagłosują, proponujemy krótką ściągawkę z programów wyborczych ośmiu największych komitetów.
Nasza waluta osłabia się, bo absurdalne pomysły polityków w kampanii niepokoją niektórych inwestorów. Inni zachowują spokój, nie wierząc w realizację kosztownych obietnic.
Nasza uwaga przesunęła się z dużych na małych. Nagle i przez chwilę powiało demokracją – mówił w TOK FM Adam Szostkiewicz.
Na kogo głosują najbogatsi i najlepiej wykształceni Polacy? Kogo wolą mieszkańcy wsi i młodzi? Informacje na ten temat przynosi najnowszy CBOS.