Według tygodnika „L’Espresso” Władimir Putin miał zaoferować włoskiemu wicepremierowi Matteo Salviniemu trzy miliony euro na kampanię do europarlamentu.
Koalicja Europejska już na starcie znalazła się w pułapce. Licytować się z PiS nie należy i nie ma jak. Ale jeszcze gorzej zaatakować ostatnie zapowiedzi rządzących.
Partia władzy rozdawnictwem próbuje przykryć brak pomysłów. Rodzice, emeryci, młodzi i rolnicy – wszyscy dostaną pieniądze, i to jeszcze przed wyborami.
Czy Brudzińskiemu zbrzydła polska polityka? Jego start w wyborach jest co najmniej zastanawiający – z kilku powodów.
We wtorek Komitet Polityczny PiS zdecydował o czołówkach list w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Największą niespodzianką jest start Joachima Brudzińskiego, szefa MSWiA.
Pomieszanie z poplątaniem – ważne, by być przeciw. No bo co prócz sprzeciwu może jednoczyć europejskich populistów?
Parlament Europejski opublikował pierwsze symulacje przedstawiające podział miejsc po majowych wyborach. Mimo brexitu, kryzysu uchodźczego i rosnących nastrojów eurosceptycznych nie powinno dojść do rewolucji.
Majowe wybory do europarlamentu to być albo nie być dla partii Pawła Kukiza. Lider formacji zdaje się nie przejmować ciążącą presją i już planuje alianse, które zamierza wcielać w życie w Brukseli.
Koalicja Europejska, Koalicja Polska czy Wiosna – przed takim dylematem zapewne staną w maju wyborcy opozycji. Tak i tak wygra PiS?
Platforma Obywatelska próbuje poszerzyć swój skład przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Ale zamiast Władysława Kosiniaka-Kamysza czy Włodzimierza Czarzastego stawia na byłych premierów i ministrów spraw zagranicznych.