Wrócił pomysł powołania komisji śledczej w sprawie likwidacji WSI przez Antoniego Macierewicza. Inicjatorem jest Twój Ruch Janusza Palikota.
Prokuratura chce postawić zarzuty Antoniemu Macierewiczowi ujawnienia tajemnicy państwowej, przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy w raporcie z weryfikacji WSI.
Funkcjonariusze polskiego kontrwywiadu mieli uczyć się pracy od Anatolija Golicyna, który uważał, że Solidarność została założona przez KGB, a polski przełom w 1989 r. miał unicestwić NATO.
Cała polityka insynuacyjno-hakowa, która nabrała ostatnio takiego rozpędu, opiera się na jakichś papierach czy nagraniach z likwidacji WSI.
Gdy z informacji w 'Dzienniku'; dowiaduję się o wycieku aneksu do raportu o WSI i o tym, że jest on już do kupienia na czarnym rynku, niezwłocznie udaję się na giełdę tajnych i poufnych materiałów, działającą na jednym ze stołecznych skwerów.
Ech, te rządy agentury GRU w Polsce...
To jest państwo policyjne, służby specjalne działają na polityczne zamówienie. Takie opinie padały po przeszukaniach na zlecenie prokuratury m.in. w mieszkaniach członków komisji weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka i Leszka Pietrzaka oraz po postawieniu zarzutów korupcyjnych byłemu oficerowi służb specjalnych PRL i dziennikarzowi związanemu z tygodnikiem „Wprost” i telewizją publiczną.
Minął rok od ukazania się raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Minęły cztery miesiące od chwili, gdy Antoni Macierewicz, pełniąc funkcję szefa nowej Służby Kontrwywiadu Wojskowego, przesłał prezydentowi aneks do raportu. I co? I nic.