Nagroda za mistrzowską reżyserię oraz bezkompromisowość w portretowaniu brzydszej twarzy naszej codzienności.
Rozmowa z Wojciechem Smarzowskim, reżyserem filmowym, laureatem Paszportu „Polityki”
O, teraz to mnie już nikt na wesele nie zaprosi! – miał powiedzieć Stanisław Wyspiański, kiedy zaczęło być głośno o jego dramacie. A jednak wieszcz się pomylił. Motyw polskiego pijanego wesela jest trwale obecny w polskiej sztuce. Czego najświeższym przykładem wchodzący właśnie na ekrany film Wojciecha Smarzowskiego.