Pogrzeb Wojciecha Jaruzelskiego stał się okazją do inwazji agresji i nienawiści, których ślepota i radykalizm naprawdę niewiele mają wspólnego z chrześcijańskim miłosierdziem i z tą sakramentalną dewizą: „ciszej nad tą trumną!”.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej sięgnął aż po specjalne oświadczenie, by publicznie sprzeciwić się planom państwowego pogrzebu gen. Jaruzelskiego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Wojciech Jaruzelski zmarł kilka dni przed obchodami 25 rocznicy 4 czerwca 1989 r. Sam nie będzie musiał się już tłumaczyć, że swoją obecnością obciążył, zbrudził narodziny III RP. Ale dla polskiej polityki śmierć sędziwego generała jest niepomijalną okazją do kolejnych historycznych porachunków.
W przewidywalnej przyszłości nie spodziewam się konsensu w kwestii generała Wojciecha Jaruzelskiego. Bo tak jak generał Augusto Pinochet podzielił Chilijczyków na pokolenia, tak Jaruzelski podzielił Polaków.
Rozliczenie PRL od lat postuluje prawica. Teraz do rozrachunków dołącza najmłodsze pokolenie. Stosuje proste moralne kryteria: jak można było nie ukarać oczywistych zbrodni?
W jakich okolicznościach doszło do powierzenia w 1988 r. Mieczysławowi F. Rakowskiemu stanowiska premiera rządu PRL?
Książka wymyka się czarno-białej wersji świata opisującą wojnę Polską – Jaruzelską. Autorzy, którzy sami byli uczestnikami tamtych wydarzeń, potrafili zachować dystans i umiar.
Pacyfikacja kopalni Wujek i śmierć górników stały się jedną z ikon stanu wojennego. Także w tym znaczeniu, że poszukiwanie pytań na niektóre odpowiedzi trwa do dziś.
Katowickie Forum Partyjne powstało podczas tzw. karnawału Solidarności, w 1981 r., i zażądało rozprawienia się z przeciwnikami socjalizmu. Wrogów jednak, bardziej niż na zewnątrz PZPR, widziało w reformatorskim skrzydle partii.
Jeżeli tę sztukę potraktuje się jako dramat realistyczny, to trudno nie zauważyć, że grzeszy ona trywialnością.