W 35. rocznicę stanu wojennego minister obrony Antoni Macierewicz zapowiedział pośmiertne odebranie tytułów generalskich Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi.
Przywódca PO chyba nie przemyślał swych słów do końca.
Pisowska propaganda zachowuje się tak jak peerelowska w stanie wojennym.
„Zbrodniarze przeciwko własnemu narodowi nie zasłużyli, by nosić te stopnie wojskowe” – uznał Antoni Macierewicz.
Wprowadzenie stanu wojennego w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. było zwieńczeniem kilkunastomiesięcznych przygotowań. Metody siłowego rozwiązywania kryzysów społecznych opracowano jednak dużo wcześniej.
Reporter „Wiadomości” zestawił list „Stop dewastacji Polski” z proklamacją stanu wojennego odczytaną przez gen. Jaruzelskiego 13 grudnia 1981 r.
Co warto wiedzieć i pamiętać, by nie wierzyć w mity.
Szafa Kiszczaka, regał Jaruzelskiego, archiwum w Pułtusku, schowki 21 podejrzanych dygnitarzy z czasów PRL z listy wytypowanej przez IPN – ruszyła fala poszukiwań. O co chodzi w tej operacji?
Książka ta wpisuje się w dyskusję o generale Jaruzelskim, którego niedawno pożegnaliśmy w atmosferze swarów i powracających kłótni Polaków o historię najnowszą, a tuż przed 70-leciem powstania PRL, czyli rocznicą święta 22 lipca.
Spór o generała Jaruzelskiego, mający kolejną odsłonę po jego śmierci, to w istocie część wielkiego sporu o to, czym była PRL.