PiS będzie się chwalił najlepszym wynikiem sejmikowym w kraju, partie demokratyczne – zwycięstwem w dużych miastach i przejęciem kilku sejmików. Ale wszystkie ugrupowania wyszły z tych wyborów lekko poranione.
Co dalej z Trzecią Drogą, oskarżaną przez innych koalicjantów o nadmierny konserwatyzm i blokowanie zmian w prawie aborcyjnym? Jak przed wyborami układa się współpraca Polski 2050 i PSL?
Procedury i ich zachowanie to jedno, świadomość zagrożeń to drugie. Przegląd może czekać nie tylko przepisy, ale też całą politykę rekrutacyjną wojska.
Rozrost armii i zwiększenie jej aktywności nieuchronnie podnosi ryzyko wypadków, ale w grę wchodzi też spadek jakości wyszkolenia i przygotowania ludzi. Nie zdarzyło się jeszcze, by w czasie pokoju siły zbrojne RP w tak krótkim czasie poniosły takie straty bez związku z działaniami bojowymi.
MON pod rządami Władysława Kosiniaka-Kamysza jest politycznie bardziej skomplikowany niż za Mariusza Błaszczaka. Należną rolę w debacie obronnej odzyskało wojsko, a strategiczny dialog z prezydentem przebiega na razie bez głośnych kłótni.
To pierwszy raz, kiedy cywil zostaje szefem wojskowego szpitala, i by tak się stało, minister zmienił statut szpitala, słowo „komendant” zastępując „dyrektorem”.
Im dłużej trwa audyt w MON, tym wyraźniej widać, na jak wiele zaplanowanych potrzeb obronnych – a nawet już ogłoszonych ambicji zbrojeniowych – nie ma skąd wziąć pieniędzy. Ta wyrwa pokazuje, jak wielkie wyzwanie wzięła na siebie Polska i jak źle była przygotowana do oszacowania jego kosztów.
W tym roku Polska wyda rekordowo wielką kwotę na obronność. W sumie ponad 168 mld zł. I tu właściwie kończą się dobre wiadomości.
Kiedy szef Lockheeda odwiedza jakiś kraj, pojawiają się elektryzujące pogłoski, plotki i podejrzenia. Np. o kolejnych zamówieniach F-35. Trzeba pamiętać, że taka wizyta to dyplomacja biznesowa, a nie obwoźny handel. A poza tym – kto wie, czy ważniejsza od lotnictwa nie jest tu artyleria rakietowa.
PiS budował narrację, wedle której Mariusz Błaszczak już samym swoim pojawieniem się wyczarowywał „batalion w każdej gminie”. Dziś okazuje się, że nowe jednostki nie powstały.