TVP kontra chorzy na raka, palec Lichockiej, przeszukania u Banasia, aresztowanie „agenta Tomka”. Pierwsze tygodnie kampanii prezydenckiej przyniosły przyspieszenie w polskiej polityce.
Mimo okazałej weekendowej konwencji kampania rozpoczyna się niekorzystnie dla urzędującego prezydenta. Andrzej Duda musi się zmagać z balastem, którym obciążył go PiS.
Nadchodzące wybory nie będą co prawda przypominać koronacji, ale najbardziej prawdopodobnym wynikiem jest ponowne zwycięstwo Andrzeja Dudy – wynika z wyliczeń brytyjskiego politologa na podstawie sondaży.
Nowy Sejm nie odmłodniał – średnia wieku posłów to 50 lat, o rok więcej niż cztery lata temu. Jest jednak spora grupa młodszych polityków, często parlamentarnych debiutantów. W 2020 r. okaże się, czy potrafią się w Sejmie przebić. Wybraliśmy 12 posłów z różnych partii, którym szczególnie warto się przyglądać.
Z Andrzejem Dudą realnie ma szansę powalczyć tylko ktoś taki jak Władysław Kosiniak-Kamysz. Tyle że nie może to być sam prezes PSL, ale ktoś ideowo i osobowościowo do niego podobny.
PSL nie chce już grać roli przystawki. Władysław Kosiniak-Kamysz uwierzył, że może wprowadzić ludowców do pierwszej politycznej ligi.
Z badań wynika, że na starcie kampanii prezydenckiej faworytem jest Andrzej Duda. Kto będzie jego rywalem? Donald Tusk, Małgorzata Kidawa-Błońska czy Władysław Kosiniak-Kamysz?
Ta debata, podobnie jak cała kampania, potwierdziła, że w dzisiejszej Polsce porozumiewamy się zupełnie innymi językami. Każdy komunikuje się z własnym elektoratem. Każdego ów elektorat może uznać za zwycięzcę z założenia polemicznej wymiany zdań.
Okazało się, że partyjne rękawy już nie chowały żadnych asów. Najwyraźniej powiedziano wszystko, co było do powiedzenia, i na ostatniej prostej partie zabiegają już tylko o mobilizację swoich elektoratów.
Wyborcza debata telewizyjna za nami. Pytania zostały tak sformułowane, jakby pisano je na Nowogrodzkiej.