Ta epidemia trwa od wielu lat, choć większość z nas o niej nie wie. Dotknęła już ponad 700 tys. Polaków. Wirus zapalenia wątroby typu C atakuje podstępnie. Dobrze o tym wiedzieć.
Za większość wirusowych zapaleń wątroby odpowiada personel medyczny, który nie dba o higienę; źle sterylizuje sprzęt; zapomina o myciu rąk. Przeciwko wirusom typu C nie ma żadnej szczepionki. Tę brutalną prawdę poznaje coraz więcej chorych.
Jarosław Sobieraj wykradł z Wojewódzkiej Stacji Krwiodawstwa w Kielcach swoją kartę krwiodawcy. Z karty tej wynika, że pobierano mu krew, choć wiedziano, że jest ona zakażona śmiercionośnym wirusem. Specjaliści w dziedzinie krwiolecznictwa zaprzeczają - Sobierajowi i sobie wzajemnie.
Jeszcze niedawno w statystykach zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby typu B Polska wiodła prym. Dziś - dzięki popularyzacji szczepień - chorujemy znacznie rzadziej. Jest jednak zbyt wcześnie, by czuć się bezpiecznie, bo nosicielami potencjalnie śmiertelnego wirusa jest 1-2 proc. społeczeństwa. Kto się nie zaszczepił, niech lepiej patrzy służbie zdrowia na ręce - to właśnie przez kontakty z nią zakaża się ciągle najwięcej chorych.