Dowodem cykl warsztatów aktorskich pod hasłem „Inny Szekspir”, organizowany przez Graeae Theatre Company i British Council.
Właśnie tak działa Szekspir: uczy nas odważniej używać języka. Zmieniać go i wykorzystywać.
Szekspir, niczym ciemna materia, zawsze gdzieś był i jest. I nadal inspiruje twórców.
Szekspirowska „Burza” w choreografii Krzysztofa Pastora po raz pierwszy została wystawiona w 2014 r. w Amsterdamie. Teraz zainaugurowała Festiwal Szekspirowski Polskiego Baletu Narodowego.
Szekspirowski Wiedeń staje się współczesną Warszawą, a pełna świetnych obserwacji i złożonych portretów psychologicznych sztuka o ponadczasowym cynizmie władców, hipokryzji moralizatorów i okrucieństwie ukrytym pod maską łaski staje się satyrą na rządzoną przez PiS Polskę.
23 kwietnia minie 400 lat od śmierci Williama Shakespeare’a. W liczbie wydrukowanych kopii jego utwory przegrywają jedynie z Biblią. I podobnie jak ona mogą być dziełem zbiorowym.
Krwawy dramat o żądzy władzy, z wieloma naturalistycznymi scenami.
Niezbyt wyszukana komedia Szekspira, z akcją osnutą wokół damsko-męskich intryg.
Pomysł niezły, ale wykonanie nieznośnie pretensjonalne.
Ostatni Plantagenet, odnaleziony przez brytyjskich archeologów, może teraz odzyskać nie tylko wieczny spokój, ale również twarz, którą odebrali mu Szekspir i Tudorowie.