Mieszkańcy Wenecji, zalewani przez wodę i turystów, jeszcze walczą. Ale ich miasto pośród sprzecznych interesów i kuriozalnej inercji władz nieuchronnie przepoczwarza się w kiczowaty park rozrywki.
Biennale Sztuk w Wenecji to w tym roku duże wyzwanie. Widz zderza się z estetyką rodem z Internetu, wielkim jarmarkiem wątpliwych cudów.
Na tegorocznym festiwalu w Wenecji kinomani chodzili na seanse jak na kazania. Bóg pojawił się w większości filmów. Dlaczego reżyserzy z różnych stron świata zainteresowali się nagle religią?
Zwiedzając otwarte przed kilku dniami słynne weneckie Biennale Sztuk, można odnieść niepokojące wrażenie, że głęboka recesja dotknęła nie tylko światową gospodarkę, ale także umysły
Z krajowej perspektywy Złoty Lew dla polskiego pawilonu na Biennale Architektury w Wenecji to sensacja. Trzeba jednak zrozumieć ideę tej imprezy. Nie chodzi o konkurs na najciekawsze na świecie realizacje i projekty, ale o prezentację sposobów myślenia o architekturze. A w tej konkurencji projekt Polaków naprawdę się wyróżniał.
Dla jednych to najważniejszy międzynarodowy przegląd sztuk wizualnych. Dla innych – artystyczne targowisko próżności. Weneckie Biennale Sztuk trudno zignorować, to tu zbiegają się raz na dwa lata kręte ścieżki twórców z całego świata. Ale też coraz trudniej się nim zachwycić.
Włoski artysta Fabrizio Plessi jest autorem wysokiej na 44 m rzeźby, którą zatytuował „Pionowe morze”. I tak jest z całą współczesną sztuką. To, co dobrze stoi, musi ona powalić, zaś to, co najlepiej czuje się w pozycji horyzontalnej – ustawić do pionu.
Niebawem we Włoszech rozpocznie się proces szefa policji granicznej na lotnisku Marco Polo w Wenecji. Został oskarżony przez Polkę o próbę gwałtu. Sprawa wlecze się już dwa lata i jest precedensowa. Doszła do skutku wyłącznie dzięki uporowi ofiary.
W pierwszych dniach najsłynniejszego na świecie Biennale trzeba było sprostać podwójnemu wyzwaniu. Wytrzymać blisko 40-stopniowe upały i potężną dawkę sztuki ponad ośmiuset artystów ze wszystkich stron świata. Z pogodą można było jakoś sobie poradzić. Z twórczością – znacznie gorzej.