Występ przed papieżem? Dlaczego nie? Watykańskie recitale mają za sobą filharmonicy, gwiazdy rocka i popu, bluesmani i jazzmani z różnych stron świata, i nie tylko katolicy. Przed pontyfikatem Jana Pawła II nic podobnego się nie zdarzało.
Sto lat temu kardynał Jan Maurycy Paweł Puzyna wstrzymał wybór murowanego kandydata na Stolicę Piotrową. Oto okoliczności tego sensacyjnego i mało znanego wydarzenia.
Watykan przekazał papieskie błogosławieństwo zjazdowi niemieckich wypędzonych
Watykańska Kongregacja Nauki i Wiary wezwała katolików, a szczególnie polityków, aby stanowczo opowiedzieli się przeciwko wszelkim próbom legalizacji prawnej związków między osobami homoseksualnymi. Nie ułatwi to z pewnością przeprowadzenia w Sejmie projektu ustawy – przygotowanego właśnie przez senator Marię Szyszkowską z SLD – który przewiduje rejestrację związków osób tej samej płci oraz przyznanie im praw majątkowych i podatkowych. Tak czy inaczej, od wywołanego tematu – miejsca osób homoseksualnych w polskim społeczeństwie – nie da się uciec. A rozstrzygnięcia prawne, aby były trafne, muszą być przede wszystkim oparte na współczesnej wiedzy o istocie tej orientacji seksualnej, nie zaś na jakiejkolwiek ideologii. Tym bardziej że tej wiedzy przybywa. O tym poniżej.
Nazwano go papieżem o dziesięciu duszach. Ale czy Rodrigo Borgia – Aleksander VI – miał choćby jedną? Wielu historyków uważa, że jego pontyfikat, przerwany nagłą śmiercią ponad 500 lat temu, był nieszczęściem Kościoła.
Na spotkanie z Saddamem Husajnem papieski wysłannik kardynał Etchegaray czekał w Bagdadzie pięć dni, szef komunistów rosyjskich Ziuganow – trzy. Za to papież przyjął i zastępcę Husajna, Tarika Aziza, i szykującego się na wojnę z Irakiem premiera Blaira. Do czego zatem służy watykańska dyplomacja?
To nie są izolowane incydenty. To jest akcja przeciwko „religijnym kłusownikom”, jak prawosławni fundamentaliści nazywają księży katolickich. Nowa Rosja pokazała światu stare oblicze.
Jan Paweł II cierpi. Widać to gołym okiem. W Polsce cierpienie papieża wywołuje współczucie i odruch solidarności. Poza Polską – nie tylko. Włoski dziennikarz Vittorio Messori napisał u progu Wielkiego Tygodnia, że w Watykanie są „konserwatywne kręgi”, które naciskają, by papież ustąpił, bo nie jest już w stanie kierować Kościołem powszechnym, a sprawy Kościoła nie idą dobrze.