Warszawski Festiwal Filmowy odbędzie się 40. raz, lecz w żadne jubileusze bawić się nie zamierza. Tegoroczna edycja to raczej nowe otwarcie dla zasłużonej imprezy. Jednocześnie może okazać się testem dla publiczności i samego festiwalu, w jakim kierunku powinien zmierzać.
Nowe filmy Jana Sveraka i Billego Augusta, retrospektywa Piotra Szulkina i olbrzymia reprezentacja kina ukraińskiego: rusza 38. edycja Warszawskiego Festiwalu Filmowego.
Światowa premiera nowego filmu Lecha Majewskiego, najnowsze dzieło Ołeha Sencowa oraz portret Jane Birkin nakręcony przez jej córkę Charlotte Gainsbourg – to tylko część wydarzeń 37. edycji Warszawskiego Festiwalu Filmowego.
Znacznie łatwiej kopiować program z Cannes, Berlina czy Wenecji albo po prostu obdzwonić polskich dystrybutorów. Trudniej jest wyszukiwać dzieła nieznanych reżyserów z nierzadko egzotycznych krajów, zaryzykować i sprowadzić je, wierząc, że to właściwi ludzie i wartościowe propozycje – opowiada Stefan Laudyn.
Jury Konkursu Głównego startującego 12 października 34. Warszawskiego Festiwalu Filmowego pokieruje Piers Handling.
Trzy polskie filmy, obok 12 zagranicznych produkcji, znalazły się w najważniejszym Konkursie Międzynarodowym Warszawskiego Festiwalu Filmowego.
To już 30., jubileuszowa edycja imprezy. Co warto zobaczyć? Będą niespodzianki.
Warszawski Festiwal Filmowy pokaże w tym roku kontrowersyjne filmy z krajów postsowieckich, opowiadające o machinie biurokratycznej, bezprawiu i terrorze.
Ponad połowa spośród 127 fabuł i 93 krótkich metraży to tytuły premierowe, nigdzie wcześniej niepokazywane.
Rosyjski dramat o obozach pracy w ZSRR „Na krańcu świata” Aleksieja Uczitiela otworzy 26 edycję Warszawskiego Festiwalu Filmowego (8–17 października), zaliczanego do najważniejszych konkursów filmowych na świecie.