Zaufanie to towar deficytowy. Nie ufamy sobie nawzajem i instytucjom władzy publicznej. Z pewnym wyjątkiem: samorządem lokalnym. W ciągu 30 lat od pierwszych wolnych wyborów lokalnych w Polsce dokonała się rewolucja.
Kupujących ludzi oraz towarów w warszawskich sklepach od środy to przybywało, to ubywało. W sobotę wyglądało na to, że sytuacja się powoli uspokaja.
Rozstrzygnięto konkurs na pomnik upamiętniający Bitwę Warszawską 1920 r. Już wcześniej wiedzieliśmy, gdzie stanie. Teraz wiemy też, co stanie. I mówiąc szczerze, szału nie ma.
Bardzo źle się stało, że z takim trudem wypracowana uchwała i o tak jednoznacznie pozytywnych skutkach została bezmyślnie utrącona jednym podpisem w imię... no właśnie: czego?
Na warszawskim brzegu Wisły trwa wycinka kilkuset drzew. Na odcinku ponad 2 km drwale szykują plac pod budowę zabezpieczeń przeciwpowodziowych, w tym wału i muru.
Nie słabną dyskusje wokół przyszłości Centrum Sztuki Współczesnej „Zamek Ujazdowski” w Warszawie. Przeważa podszyta histerią narracja o nieuchronnym upadku tej placówki. Oliwy do ognia dolały najnowsze nominacje na wicedyrektorskie stołki.
Tym, czym opera mydlana w filmie, tym hotel Czarny Kot w pejzażu Warszawy. Wynaturzeniem formy. Na szczęście każdy serial kiedyś się kończy. Także ten.
Przez ostatnie 10 lat warszawski artysta dowodził, że sztuka w przestrzeni publicznej ma sens i, co ważniejsze, zasługuje na większe wsparcie. Jak Maurycy Gomulicki zmieniał krajobraz miast na nieco barwniejszy od tego, który znamy?
U zbiegu Al. Ujazdowskich i ul. Agrykola stanął pomnik Wojciecha Korfantego, szefa Polskiego Komisariatu Plebiscytowego na Górnym Śląsku i dyktatora III powstania śląskiego. Uznawanego, choć nie powszechnie, za jednego z sześciu ojców założycieli II RP.
Burmistrz Budapesztu Gergely Karácsony zapowiedział współpracę z władzami Warszawy, Bratysławy i Pragi, by wspólnie przeciwstawiać się zapędom populistycznych rządów i bronić demokratycznych wartości.