Liczba lewicowych kandydatów w wyborach prezydenckich nie jest dowodem na siłę lewicy. Jest zapisem przedśmiertnych, zdawałoby się, skurczów.
Na lewicy to już trzecia kobieta – obok Magdaleny Ogórek (SLD) i Anny Grodzkiej (Partia Zieloni) – która zawalczy o prezydenturę. Na sobotniej konwencji programowej Nowicką poparła Unia Pracy.
Janusz Palikot, oględnie mówiąc, ma problem. Sprawa Wandy Nowickiej obnażyła słabości Ruchu Palikota i jego lidera, na które jego zwolennicy długo przymykali oko na zasadzie, że jednak załatwił „cywilizacyjny przełom”.
Nad tym, jak sukces przerobić w klęskę, pracowali jedni; inni pracowali nad zamianą klęski w sukces.
Takiego samobója Janusz Palikot dawno sobie nie strzelił. Właśnie zraził do siebie środowiska feministyczne, które stanowią naturalny elektorat jego partii.
Sejm, jak było z góry wiadomo, nie odwołał Wandy Nowickiej, a ona sama do dymisji się nie podała, choć wielu kolegów z Ruchu Palikota było przekonanych, że się tak stanie i że skutkiem tego kandydatura Anny Grodzkiej zogniskuje emocje polityczne i społeczne.
Nie będzie pierwszego w Europie transseksualisty w kierownictwie parlamentu. Sejm miażdżącą większością zdecydował o pozostawieniu Wandy Nowickiej na stanowisku wicemarszałek Sejmu.
Mamy dwie kobiety w prezydium Sejmu. Jak na Polskę to kolejna mała rewolucja, chociaż łatwo nie było.
W przedostatnią sobotę listopada Piotr Guział, warszawski radny z listy SLD, stanął na progu kościoła wraz ze swą narzeczoną Martą Paulą Budaszewską, by zawrzeć pierwszy w Polsce ślub konkordatowy. Zniesienie obowiązku oddzielnego ślubowania przed kapłanem i urzędnikiem stanu cywilnego stało się faktem - to oczywiste następstwo ratyfikacji konkordatu. Wkrótce najprawdopodobniej większość sejmowa przegłosuje zaprojektowaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelę do prawa rodzinnego, wprowadzając instytucję separacji, rozumianej jako rodzaj rozwodu bez możliwości powtórnego ożenku. Czy zmiany prawne wychodzą naprzeciw, czy też stają na drodze przeobrażeniom ostatnich lat w polskiej obyczajowości? Innymi słowy: jak się Polak dzisiaj żeni i jak (ewentualnie) rozstaje? Jak załatwia najważniejsze w swoim życiu sprawy, bo - niezbicie wynika to z wszelkich badań socjologicznych - małżeństwo i rodzina są sensem życia, celem, wartością i źródłem radości dla większości rodaków.