Wiele wskazuje na to, że frekwencja w wyborach prezydenckich będzie wysoka. Mimo wirusa i braku ogólnopolskich kampanii zachęcających do głosowania.
Sądząc po reakcjach w mediach społecznościowych, to Witkowski, a nie Biedroń, skradł serca lewicowego elektoratu. Kim jest i dlaczego dołączył do stawki dopiero teraz?
Nie było pojedynku dwóch głównych rywali. Dyskusja toczyła się tak, jakby Polska była praworządnym krajem, w którym rząd rządzi jak potrafi, a opozycja go za to czy za tamto krytykuje.