Po śmierci pisarza rozpoczyna się jego życie pośmiertne. O tym, jakie będzie, decyduje spadkobierca – troskliwy opiekun spuścizny, a czasem cenzor albo wręcz wróg twórcy.
„Zaproszenie na egzekucję” Vladimira Nabokova to powieść wyjątkowa. Trudno o inną antyutopię, która bardziej zachwyca, niż przeraża.
Czytając te notatki uczestniczymy w jakimś erotycznym tańcu śmierci.
Biografia intelektualna autora 'Lolity'
Powieść należy czytać wielokrotnie, a przynajmniej dwa razy. Za pierwszym razem odbieramy jej tekst tylko wzrokowo, co stanowi barierę, by móc przyswoić sobie jej sztukę. Za drugim razem mamy już na to większą szansę. Ale to wciąż nie wszystko. Bowiem następnie trzeba umieć wchłonąć jej elementy. Oto czego żąda Vladimir Nabokov we właśnie wydanych u nas „Wykładach o literaturze”. Czy ta metoda ma przyszłość w roku 2000, gdy informacja kulturalna dociera do nas w postaci migotliwych obrazów, zmieniających się co pół sekundy?
Film „Lolita” jest brawurowym wyczynem fałszerstwa: sens powieści został, dosłownie, zmieniony na dokładnie odwrotny. Niemniej powstał kawałek dramatu. Ciekawy wypadek.