O kuracjuszach w Kołobrzegu, Sopocie, Świnoujściu, Dziwnowie... Jak dawniej odpoczywano nad Bałtykiem.
Tego jeszcze nie było. Mateusz Korkuć, prezes uzdrowiska Kołobrzeg SA, które we wrześniu zwykle nie ma wolnych miejsc, zachęca: jest okazja, ceny o 30 proc. niższe niż tydzień temu.
Większość kurortów opiera swój byt i dobrobyt na dwóch filarach – działalności sanatoryjnej i rekreacyjnej. Ale koronawirus silnie uderzył w obydwa.
Czy wirus zadusi Kołobrzeg, największe polskie uzdrowisko?
Historyczny fenomen sanatoriów do dziś wpływa na literaturę. Tyle że inaczej niż w czasach „Czarodziejskiej góry”.
Co piąty kuracjusz przyznał, że zawarł tam bliską znajomość z kobietą, zaś 7 proc. stwierdziło, że zaangażowało się uczuciowo.
Ponad 20 miejscowości w Polsce ubiega się o status uzdrowiska. Warto.
W 2016 roku mija 90 lat od otwarcia Sanatorium im. Włodzimierza Medema w Miedzeszynie. Placówki znanej w kraju i na świecie przede wszystkim dlatego, że prowadzono tu innowacyjny program wychowawczy i edukacyjny. W sanatorium uczyły się dzieci narodowości żydowskiej z ubogich rodzin, ale przyjmowano tu także dzieci narodowości polskiej – tak rodziły się i kształtowały ich wzajemne relacje.
Działalność sanatorium zakończyła się tragicznie. W 1942 r. zlikwidowano falenickie getto, a dzieci i opiekunów zamordowano w Treblince. Miejsce to zachowało się głównie w archiwach, na zdjęciach i we wspomnieniach. Stąd wystawa – żeby pamięć o tym miejscu zachować i pielęgnować.
Wystawę „Gan Eden – Raj?” będzie można obejrzeć w Żydowskim Instytucie Historycznym (ul. Tłomackie 3/5 w Warszawie) od 29 kwietnia. Wszystkie fotografie pochodzą z archiwów Żydowskiego Instytutu Historycznego lub publikacji „W słońcu i radości – Dziecko w Sanatorjum im. Medema” (1933).
Czy Sopot, najbardziej renomowany polski kurort nadbałtycki, utraci status uzdrowiska?
Sokołowsko to cień uzdrowiska z XIX w. Już kilka razy rosło w siłę i popadało w zapomnienie. Najpierw kwitło pod okiem zbójcerzy, potem pałeczkę przejęli lekarze, może teraz podniesie