Zgodnie z nową ustawą tajne służby rozpościerają kontrwywiadowczy parasol jedynie nad tą produkcją wojskową i badaniami, przy których ma się do czynienia z tajemnicami, własnymi i sojuszników. Na tych samych maszynach można produkować obudowy pralek Frania i korpusy bomb głębinowych. Produkcja pralek, nawet w zakładzie zbrojeniowym, ani UOP, ani Wojskowych Służb Informacyjnych nie interesuje, natomiast korpusów bomb o tyle, o ile podczas produkcji korzysta się z informacji niejawnych. Albo gdy bomby kupić chce obce państwo.
Przypadek Mohammeda al-Khafagiego z Gdańska, który publicznie ogłosił, że był werbowany przez UOP, skłania do pytań o zasady działania polskich służb specjalnych. A przede wszystkim: jak obywatele mogą się chronić przed nieuprawnionymi działaniami tajnych organów? Z kolei serii aresztowań dokonanych przez UOP wśród kierownictwa WSK Mielec towarzyszył wątek współzawodnictwa i granic kompetencji między cywilnymi i wojskowymi służbami specjalnymi.