Gest Polski i Węgier, które zablokowały jeden akapit deklaracji szczytu w Grenadzie, by oprotestować brak prawa weta przeciw „obowiązkowej solidarności” w reformie migracyjnej, nie ma żadnego wpływu na losy nowych przepisów.
Efektem szczytu ma być ogólnikowa „Deklaracja z Grenady”, której „zawetowanie” przed wylotem do Hiszpanii sugerował premier Morawiecki, co i tak nie miałoby znaczenia prawnego. Mogłoby być mocnym gestem politycznym, gdyby nie było powtórką manewru z czerwca.
Idea jest prosta: skoro reżyserka pokazuje dramat migrantów, to widocznie alternatywą jest otworzyć granice i przyjąć wszystkich. Film nie daje jednak podstawy do takiego twierdzenia. Jakie jeszcze mity pokutują w debacie o „Zielonej granicy”?
Niewiele z tych haseł wyborczych pozostało, a premier Giorgia Meloni widzi ratunek w Brukseli.
20 września kończy się umowa najmu na korzystanie z zielonego vana, nazywanego Groszkiem, z którego korzysta Fundacja Asymetryści. Jeśli wolontariusze nie zapłacą 4800 zł, nie będzie czym wozić uchodźców, którzy każdego dnia trafiają na warszawski dworzec.
Szefowa włoskiego rządu wspólnie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen odwiedziły Lampedusę, chętnie pozując do zdjęć i opowiadając o potrzebie unijnej solidarności w kwestii migrantów. Nawet ona wie, że problemu nie rozwiąże sama.
Wszyscy zadają sobie pytanie, czy złapanie PiS na gorącym uczynku, i to w obszarze tak newralgicznym dla jego wyborców, znacząco wpłynie na poparcie rządzącego ugrupowania. Afer było wiele, lecz najwyraźniej wyborcy PiS dotychczas żadną z nich specjalnie się nie przejęli. Jak będzie tym razem?
Afera z masowo wydawanymi wizami do Polski zepchnęła PiS do defensywy w sprawie imigrantów. Opozycja dostała do ręki broń. Obosieczną.
Niemiecka polityka imigracyjna to dziś mieszanina humanizmu, irracjonalności i poprawności politycznej. Niemieccy wyborcy usilnie poszukują Alternatywy.
„Mamy dość bycia traktowanymi jak zwierzęta. Jesteśmy ludźmi! Niech strażnicy przestaną mówić do nas po numerach albo per k... Mamy swoje imiona!” – skarżą się cudzoziemcy zamknięci w Strzeżonych Ośrodkach Straży Granicznej, umieszczani tam za próbę przedostania się przez granicę z Białorusią. W Przemyślu rozpoczęli kolejny strajk głodowy. Największy od dwóch lat.