Rząd Rishi Sunaka zgłosił projekt ustawy zezwalającej na deportację części nielegalnych imigrantów do Rwandy.
Finowie budują barierę na granicy z Rosją, aby chronić się przed wywołanym przez Kreml kryzysem migracyjnym. Robią to inaczej niż dotąd Polska – twardo, ale ze współczuciem. Finlandii udało się bowiem to, czego rząd PiS ostentacyjnie nawet nie próbował.
Chciałabym każdemu z polityków i polityczek postawić na biurku klepsydrę, która przypominałaby, że za cztery lata kolejne wybory. Przegramy je z kretesem, jeśli nie zrealizujemy naszych obietnic – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula.
Nie, TV Republika nie jest niewinna. I nigdy nie była. Kłamstwa o „przymusowej relokacji” są tylko jednym z wielu wątków sączonej przez to medium pisowskiej propagandy, przepełnionej ksenofobią, wrogością do Niemiec i Unii i obsesyjną nienawiścią do Tuska.
Tunezja odrzuciła umowę z Brukselą: pieniądze w zamian za kontrolę migracji. Kryzys narasta, łodzie płyną, a władze pewnie liczą, że wkrótce utargują dużo więcej.
Pionierem imigranckiego outsourcingu była Australia, wysyłająca kandydatów na azylantów do obozów na Nauru i w Papui-Nowej Gwinei.
Rosjanie, którzy uciekli z kraju przed reżimem i poborem, czują się w Gruzji coraz bardziej jak u siebie. Gruzini wręcz przeciwnie.
Bicie, agresywne psy i drut kolczasty: oto życie i śmierć na polsko-białoruskiej granicy. Tak brytyjski „The Guardian” opisuje sytuację migrantów w Puszczy Białowieskiej.
Tego wszystkiego już nie ma. Nie ma prysznica, nie ma lodówki. Łóżka polowe schowano w magazynie. – Statystyki przyjazdów spadają, pieniędzy brakuje – tłumaczy Neil Brighton, przedstawiciel NRC w Polsce.
Rozmowa z prof. Markiem Okólskim o tym, dlaczego Polska deklaruje, że nie chce migrantów, a ich masowo przyjmuje.