Obrońcy praw człowieka uczynili z Tybetu i pekińskiej olimpiady potężne oręże przeciwko reżimowi dławiącemu wolność w Chinach.
W roku 1968 wszyscy paryscy demonstranci czuli się niemieckimi Żydami. Jak przywódca studenckiej rewolty 'Czerwony Dany' - Daniel Cohn-Bendit. Wczoraj zaś paryżanie poczuli się Tybetańczykami, a ulice Paryża miały znów coś z maja ‘68.
Podczas, gdy uwaga świata skierowana była na Tybet, wydarzenia po drugiej stronie Chin pozostają nienagłośnione. Tymczasem tam, uważają niektórzy obserwatorzy, miało miejsce zwycięstwo demokracji.
Symbolicznie - wiele.
Czy na skutek zagranicznych protestów w Chinach dojdzie do eskalacji napięć?
Hołd złożony wielowiekowej kulturze.
Katmandu - coś z Chin i coś z Indii. Czy to prosperity, czy schyłek?
Tybetańscy koczownicy próbują żyć tak jak przed nadejściem Chińczyków.
Tybetańscy koczownicy próbują żyć tak jak przed nadejściem Chińczyków.